Goncalo Feio nie myśli o wyścigu żółwi. "Nie mamy nic do stracenia"

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Goncalo Feio
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Goncalo Feio

- Celem Legii musi być dominacja na rynku krajowym, czyli regularne zdobywanie tytułów - mówi Goncalo Feio. W obecnym sezonie będzie o to ciężko, choć Portugalczyk nie traci czasu na myślenie o sytuacji w tabeli.

Przed tygodniem Goncalo Feio zadebiutował w roli trenera Legii Warszawa. Wyszło średnio, bo stołeczny zespół rozegrał raczej przeciętny mecz z Rakowem Częstochowa. Teraz czas na rywalizację na własnym boisku ze Śląskiem Wrocław (niedziela, godz. 17.30).

- W drużynie czuć energię i ogromną determinację, żeby osiągnąć cel, a może nawet marzenia. W tym momencie nie mamy nic do stracenia, możemy tylko zyskać. Z takim nastawieniem podchodzimy co codziennej pracy, z każdego dnia wyciągnąć maksimum - mówił trener Feio na konferencji prasowej.

W tabeli panuje niesamowity ścisk i każde potknięcie może natychmiast odbić się na pozycji w tabeli. Śląsk jest wiceliderem i ma dwa punkty straty do prowadzącej Jagiellonii Białystok. Legia natomiast jest szósta i traci cztery punkty do Śląska.

- Nie straciłem wiele czasu i energii, by o tym myśleć. Zdecydowanie więcej uwagi poświęcam na to, żebyśmy z każdego dnia wyciągali maksimum. W każdym treningu staramy się poprawić jakieś elementy. Zostało nam sześć meczów, a więc potencjalnie sześć zwycięstw. Nie myślę o tym, co będzie za kilka tygodni. Skupiam się na tym, co tu i teraz, a nie na rozmyślaniu o tym, czy w Polsce trwa wyścig żółwi - przyznał Portugalczyk.

ZOBACZ WIDEO: Najpierw "piętka", a potem taka "perełka"! Cudownie przymierzył z 16 m

Przed meczem z Rakowem trener Feio nie miał zbyt wiele czasu, by przygotować drużynę. Objął Legię w środę, a już w sobotę trzeba było grać w Częstochowie. Przed spotkaniem ze Śląskiem było zdecydowanie więcej jednostek treningowych.

- Jest w nas wiara. Jeśli byłaby możliwość zagrać już jutro, to każdy z nas by tego chciał - mówi Feio.

- Trener Jacek Magiera wspominał po ostatnim meczu, że Śląsk jest w takiej pozycji, że może marzyć o mistrzostwie Polski. To w życiu piłkarzy Śląska nie jest czymś, co się wydarzyło do tej pory. Mecz z Legią jest wydarzeniem dla każdego zespołu w Polsce. Spodziewamy się przeciwnika zdeterminowanego, zorganizowanego. Śląsk jest tak wysoko w tabeli głównie dzięki dobrej organizacji gry - podkreślał szkoleniowiec Legii.

Szanse stołecznej drużyny na mistrzostwo Polski są, choć bardziej matematyczne. Na sześć kolejek przed końcem sezonu strata do Jagiellonii wynosi sześć punktów.

- Celem takiego zespołu jak Legia musi być dominacja na krajowym rynku, czyli regularne zdobywanie tytułów oraz rywalizacja w europejskich pucharach. Uważam, że na tle Europy mamy topowe warunki do pracy - podsumował trener Feio.

Początek meczu Legia Warszawa - Śląsk Wrocław w niedzielę o godz. 17.30.

CZYTAJ TAKŻE:
Marciniak poprowadzi kolejny hit
"Witaj w drużynie". Wielki transfer w TVP

Komentarze (7)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
19.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Głośniej 
avatar
Jagafan !
19.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A my w ległej kiedyś wszystko mogliśmy kupić - teraz jesteśmy drużyną zero 
avatar
Jagafan !
19.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A my w ległej przynosimy tylko chwałę Polsce - bo jesteśmy z ukrainy :) 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
19.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Napisz, że pół roku temu to KIEDYŚ albo ten awans był kupiony lub kradziony BUAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHA WYYYJEEESZ! 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
19.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Legia wiele razy wychodziła z grupy, nawet pół roku temu, a Jadźka nie zagrała nawet 1 meczu, bo została wykopana przez kazachski Irtysz i azerską Qabalę BUAHAHAHAHAHA