Pozycja bramkarza jest bardzo specyficzna. Jeśli popełni się błąd, to najczęściej kończy się to straconym golem. I nie inaczej było w niedzielny wieczór na Santiago Bernabeu.
W 6. minucie Raphinha zacentrował z rzutu rożnego, Andrij Łunin zanotował pusty przelot i nie trafił w piłkę, a Andreas Christensen przeskoczył Toniego Kroosa i strzelił do pustej bramki.
El Clasico nie mogło rozpocząć się lepiej dla FC Barcelony, a jednocześnie gorzej z perspektywy Realu Madryt.
Dla Christensena był to dopiero drugi gol w tym sezonie.
Tak padł pierwszy gol w El Clasico:
"Królewscy" teoretycznie byli w tym spotkaniu faworytem, bo jednak przystępowali do niego z pierwszej pozycji w tabeli (Barcelona była druga), ale w El Clasico wskazywanie faworyta bywa zgubne. Naprzeciwko siebie stanęły dwa największe zespoły w Hiszpanii, a zatem emocje były gwarantowane.
CZYTAJ TAKŻE:
Nottingham Forest z ostrym oświadczeniem. Sędzia meczu kibicuje rywalom?
Fantastycznie przymierzył. Gol z cyklu stadiony świata w Premier League [WIDEO]
[b]
[/b]
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)