Trener ŁKS-u zdradził, co mogło stać się Daniemu Ramirezowi. "To nie problem z sercem"

PAP / Marian Zubrzycki / Na zdjęciu: trener Marcin Matysiak
PAP / Marian Zubrzycki / Na zdjęciu: trener Marcin Matysiak

- W pierwszej połowie powinniśmy "napocząć" Lecha i schodzić z prowadzeniem do szatni. Straciliśmy koncentrację i straciliśmy bramkę - przyznał po przegranym 2:3 meczu z Lechem Poznań trener piłkarzy ŁKS-u Łódź Marcin Matysiak.

Łodzianie potrafili w tym meczu odrobić dwubramkową stratę. Po golach dla Kolejorza zdobytych przez Mikaela Ishaka w 36. oraz Filipa Marchwińskiego w 56. minucie, łodzianie odpowiedzieli golem Kaya Tejana z rzutu karnego w 60. minucie oraz trafieniem Stipe Juricia w minucie 86. Jednak zwycięstwo poznanianom dał Marchwiński zdobywając bramkę (z pomocą Rahiłła Mammadowa) w doliczonym czasie drugiej połowy.

- Kiedy tylko podeszliśmy trochę wyżej, straciliśmy bramkę. Rywal wyszedł spod naszego pressingu. Dobrze, że nie się poddaliśmy przy 0:2. Zdobyliśmy gola kontaktowego i wiara odżyła. Jednak chwilę później czerwona kartka dla Thiago (Ceijasa - przyp. red.) i miał nas czekać bardzo trudny czas, a my doprowadziliśmy do remisu. Duża zasługa moich zawodników, bo chcieli odrobić te straty. Przez ten ostatni czas wlaliśmy trochę nadziei w serca kibiców i sobie również ją dawaliśmy. Do końca chcieliśmy walczyć - podkreślił na konferencji prasowej trener Łódzkiego Klubu Sportowego Marcin Matysiak.

A co do wspominanej czerwonej kartki dla Thiago Ceijasa, zapytaliśmy szkoleniowca ŁKS-u, czy ma żal do piłkarza za dwa żółte kartoniki złapane w ciągu 4 minut i osłabienie drużyny, która była dość świeżo po golu kontaktowym na 1:2.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwie mistrzowska feta. Nigdy tego nie zapomną

- Ta czerwona kartka spowodowała, że Lech złapał moment, w którym nas zdominował. My zaś chcieliśmy zniwelować ten brak. Zawsze mówię, że gdy jest jednego gracza mniej, to każdy z nich musi dać z siebie nie 100, a 110 procent. Wtedy ta różnica nie będzie aż tak widoczna. Potrafiliśmy w dziesiątkę doprowadzić do wyrównania. A sam błąd? Thiago zdaje sobie z tego sprawę, szczególnie przy drugiej żółtej kartce - łatwa strata, którą próbował ratować wślizgiem. W tej sytuacji ta kartka była oczywista - odpowiedział.

Inna sprawa, że w pierwszej połowie ełkaesiacy stwarzali dużo więcej okazji z gry niż Lech Poznań. W pewnym momencie to biało-czerwono-biali mieli wyraźną przewagę w liczbie strzałów, a także w statystyce xG.

- Nawet sprawdzaliśmy liczbę oczekiwanych bramek, mieliśmy ją większą od Lecha. Robimy wszystko i pracujemy na treningach, żeby te bramki wpadały. Budowanie akcji na połowie przeciwnika to trudny element, a my pokazaliśmy, że potrafimy to robić. Z ławki wyglądało to tak, że w pierwszej połowie powinniśmy "napocząć" Lecha i schodzić z przewagą do szatni. Moim zdaniem zabrakło detali. A po drugiej stronie jedna - niegroźna - sytuacja, wtórne dośrodkowanie i straciliśmy koncentrację oraz bramkę - ocenił Matysiak.

Pod koniec pierwszej połowy przytomność na boisku stracił Dani Ramirez. Hiszpański pomocnik ŁKS-u został odwieziony do szpitala. Matysiak zdołał zdobyć informacje na temat stanu zdrowia piłkarza.

- Jego stan jest stabilny. To nie było nic poważnego, jak mogło się wydawać. To nie problem z sercem, ani większy problem. Z informacji, które dostałem od lekarza, był to wysoki poziom insuliny i to mogło spowodować omdlenie. Mam nadzieję, że niebezpieczeństwo jest już zażegnane i wróci do nas jak najszybciej. Trzymamy kciuki za jego zdrowie - powiedział.

- Dużo się działo rzeczy, których jako sztab nie potrafimy przewidzieć, ale jako zespół musimy być na nie gotowi. Staraliśmy się zrobić wszystko, żeby ten mecz wygrać. W pierwszej połowie wydaje mi się, że ze zbyt dużym respektem podeszliśmy do przeciwnika, bo naprawdę graliśmy nieźle w piłkę, potrafiliśmy się przy niej utrzymać i wykreować, ale zabrakło częstszych skoków pressingowych. Nie chcieliśmy, żeby Lech złapał tę pewność z piłką. Szkoda straconej bramki, bo nic nie zapowiadało, że ją stracimy - zakończył.

Na pięć kolejek przed końcem sezonu ŁKS jest 17. w tabeli PKO Ekstraklasy i ma 10 punktów straty do bezpiecznej pozycji. W najbliższej serii gier łodzianie pojadą do Zabrza na mecz z Górnikiem. To spotkanie odbędzie się w sobotę, 27 kwietnia o 15:00.

Z Łodzi - Krzysztof Sędzicki, WP SportoweFakty

Zobacz też: W Cracovii nikt nie panikuje. W Puszczy spokój

Komentarze (1)
avatar
zbihaj
22.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mi ten wynik bardzo śmierdzi. Lech na majstra?? 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.