Po rozczarowujących wynikach na początku bieżącego roku, szkoleniowiec ogłosił, że wraz z końcem sezonu opuści drużynę ze stolicy Katalonii. W kolejnych tygodniach Xavi na każdym kroku podkreślał, że jego decyzja jest nieodwracalna.
W tym tygodniu doszło do spotkania pomiędzy trenerem a kierownictwem klubu. Hiszpańskie media są przekonane, że finalnie Joan Laporta wraz z Deco zdołał przekonać 44-latka do pozostania w FC Barcelonie. Zarząd najzwyczajniej nie potrafił znaleźć właściwego kandydata na jego następcę.
Oficjalny komunikat klubu jest kwestią czasu. W czwartek przed szereg wyszedł jednak wiceprezes FC Barcelony.
- W zarządzie panuje jednomyślność co do tego, że Xavi nadal będzie prowadził drużynę. Chce rozwijać projekt, bazujący na młodych piłkarzy. Bardzo się cieszę z jego pozostania. Deco darzy go stuprocentowym zaufaniem - słowa Rafaela Yuste cytuje "Sport".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwie mistrzowska feta. Nigdy tego nie zapomną
Współpracownik Laporty tłumaczył, że działacze zdecydowanie opowiedzieli się za pozostaniem Xaviego. Według niego, klub nawet nie rozglądał się na rynku trenerskim.
- Chcemy tworzyć historię i będziemy to robić. Ten projekt jest kontynuowany przede wszystkim z udziałem wychowanków. Laporta jest podekscytowany. Trenerem zawsze był Xavi. Nigdy nie szukaliśmy nowego - przekonywał Yuste.
Czytaj więcej:
Wypadł z teamu Marciniaka. Jest komentarz sędziego
Kamil Grosicki mówi o zmianach w kadrze i swojej roli. "Buzowałem"