Xavi w styczniu przekazał, że po obecnym sezonie odejdzie z FC Barcelony. Od tego momentu prezydent klubu Joan Laporta zaznaczał, że będzie starał się nakłonić szkoleniowca do zmiany decyzji. Kluczowa rozmowa w tej sprawie odbyła się w środowy wieczór.
"Sport" i "Mundo Deportivo" spójnie informują, że były piłkarz zdecydował się na pozostanie w Barcelonie do końca kolejnego sezonu. Stanie się tak ze względu na to, że jego obecny kontrakt obowiązuje do lata 2025 roku.
Dlaczego FC Barcelona tak mocno walczyła o Xaviego? Hiszpańskie media podkreślają, że jednym z powodów jest fakt, że Joan Laporta nie widział innego dostępnego trenera, który byłby lepszy od Xaviego. Przypomnijmy, że Laporcie odmówili m.in Pep Guardiola czy Juergen Klopp.
ZOBACZ WIDEO: Jakie jest największe osiągnięcie "Lewego"? "Nigdy o tym nie marzyłem"
[b]
[/b]Oprócz tego, jak sugeruje "Mundo Deportivo", ważnym czynnikiem było wsparcie piłkarzy. Od samego początku zawodnicy chodzili do biura i starali się, aby trener ponownie rozważył swoją przyszłość. Wewnątrz szatni trener pozostawił otwarte drzwi do kontynuowania pracy, ale po to, aby była to zachęta na pozostałą część sezonu.
"Kierownictwo sportowe Barcelony zawsze ufało Xaviemu Hernandezowi. Wszyscy prosili trenera, aby przemyślał swoją decyzję. Aby przekonać trenera, interweniowały nawet osoby trzecie" - czytamy w dzienniku.
Zobacz także:
19 lat i koniec. Legenda odchodzi z klubu
Kamil Grosicki mówi o zmianach w kadrze i swojej roli. "Buzowałem"