W związku z tym że latem poprzedniego roku FC Barcelonę opuścili Sergio Busquets i Jordi Alba, w tym sezonie to właśnie Sergi Roberto jest kapitanem zespołu. Na jego nieszczęście, klub najprawdopodobniej nie wygra w jego trakcie żadnego trofeum.
Dlatego też, przynajmniej w obecnych rozgrywkach, nie podniesie on żadnego pucharu będąc kapitanem. Bo przecież możliwe jest jego odejście w najbliższym oknie transferowym. To nie zaskoczyłoby nikogo związanego z Barcą.
Umowa pomocnika wygaśnie bowiem wraz z końcem czerwca tego roku i nie jest powiedziane, że zostanie przedłużona. Co prawda media informowały, że Barca chcę parafować nowe porozumienie ze swoim wychowankiem, ale nie można być pewnym, że faktycznie do tego dojdzie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
Z informacji podanych przez Gabriela Sansa z dziennika "Mundo Deportivo" wynika natomiast, że Roberto chętnie widziałaby u siebie rewelacja tego sezonu ligi hiszpańskiej, czyli Girona FC. Katalończycy chcieliby skorzystać z jego doświadczenia i wkomponować go w swój zespół.
Dla samego piłkarza taka opcja mogłaby być ciekawa ze względu na to, że zapewne nie musiałby się nigdzie przeprowadzać. Mieszka w Barcelonie od dawna i zapewne nie chciałby zmieniać otoczenia, a przecież Girona jest bardzo blisko stolicy Katalonii.
Czytaj też:
Grosicki pokazał klasę [WIDEO]
30 lat temu zdobył mistrzostwo świata. Zobacz, która z gwiazd wznowiła piłkarską karierę