Lothar Matthaeus reprezentował Bayern Monachium od 1984 do 2000 roku z czteroletnią przerwą na grę w Interze Mediolan. Mocno związany z klubem z Bawarii ekspert absolutnie nie odbiera Bayernowi szans przed rozpoczęciem dwumeczu z Realem Madryt w półfinale Ligi Mistrzów. Idzie o krok dalej.
- Bayern jest nieznacznym faworytem - mówi Lothar Matthaeus w rozmowie z dziennikiem "TZ". Byłemu reprezentantowi Niemiec nie podobała się gra Królewskich w poprzednim dwumeczu przeciwko Manchesterowi City i na tym opiera optymizm co do szans Bayernu na awans.
- Z mojego punktu widzenia, Real miał trochę szczęścia w dwumeczu z Manchesterem City. Dla mnie City jest lepszym zespołem i miało pecha, że zostało wyeliminowane w rzutach karnych - dodaje Lothar Matthaeus.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Były reprezentant Niemiec wypowiedział się również przed rozpoczynającą się w środę rywalizacją Borussii Dortmund z Paris Saint-Germain. Piąta siła Bundesligi rywalizowała już z mistrzem Francji w fazie grupowej. Konfrontacja w Paryżu zakończyła się zwycięstwem gospodarzy 2:0, a rewanż w Dortmundzie remisem 1:1.
- Borussia ma za sobą zasłużoną porażkę 1:4 z RB Lipsk. To oczywiste, że piłkarze myśleli już o półfinałowym meczu z PSG. Dlatego nie doszukiwałbym się zbyt wiele w tej przegranej. Borussia po raz kolejny pokaże swoją lepszą twarz w Lidze Mistrzów - zapowiada Lothar Matthaeus.
Pierwszy mecz Bayernu z Realem rozpocznie się we wtorek o godzinie 21. O tej samej porze w środę pierwszy gwizdek w spotkaniu Borussii z PSG.
Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale