Kolega Szczęsnego i Milika stanie przed sądem

Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Daniele Rugani
Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Daniele Rugani

Daniele Rugani latem ubiegłego roku został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu. Gdyby tylko zgodził się zapłacić wówczas grzywnę, byłoby już "po sprawie". Tymczasem obrońcę Juventusu FC czeka wizyta w sądzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Do incydentu z udziałem defensora Juventusu FC doszło 21 lipca 2023 roku. Jak przypomniała gazeta "La Stampa", Daniele Rugani wracał swoim Maserati do Turynu i został skontrolowany przez policję. Po badaniu alkomatem okazało się, że trzykrotnie przekracza normę.

Dopuszczalny limit alkoholu we krwi kierowców we Włoszech wynosi 0,5 g/l. U Daniele Ruganiego pierwszy zarejestrowany pomiar wyniósł 1,56 g/l, z kolei drugi - wykonany w odstępie pięciu minut - nieznacznie spadł do 1,54 grama alkoholu na litr krwi.

Po tym wykroczeniu groziła mu kara grzywny do 9000 euro, a także kara pozbawienia wolności do roku i zawieszenia prawa jazdy na okres do dwóch lat.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć

Jak poinformowało powyższe źródło, sędzia początkowo nakazał obrońcy ekipy z Turynu zapłatę grzywny w wysokości 5000 euro, która pozwoliłaby mu uniknąć procesu i po dwóch latach oczyścić jego kartotekę.

Piłkarz na takie warunki jednak nie przystał i wraz z zespołem swoich prawników zdecydował się to zakwestionować. Daniele Rugani wyszedł z propozycją wykonywania prac społecznych, ale wniosek został odrzucony.

Klubowy kolega Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika stanie zatem przed sądem. Pierwsza rozprawa odbędzie się 23 maja tego roku.

Czytaj także:
Kolejne wyróżnienie dla Lewandowskiego. Może znaleźć się w drużynie sezonu
12 lat i koniec. Legenda opuszcza Borussię Dortmund

Źródło artykułu: WP SportoweFakty