Carlitos wróci do Wisły Kraków? Sygnał od kibiców "Białej Gwiazdy" jest jasny

Wisła Kraków pod ścianą. Szymon Sobczak: Sami sobie zgotowaliśmy ten los

W poniedziałek wieczorem kazachska Astana poinformowała , że klub doszedł do porozumienia z Carlitosem w kwestii przedwczesnego rozwiązania kontraktu.

Niedługo później potwierdził to w mediach społecznościowych sam Hiszpan przyznając, że po raz pierwszy zdarzyło mu się, że nie potrafił się zaadaptować w danym kraju. A doświadczenie ma przecież spore, bo grał w aż siedmiu ligach.

W Kazachstanie piłkarz nie czuł się jednak najlepiej. Granie na sztucznej murawie nie należy do jego ulubionych, a poza tym Astana prowadzi teraz prace remontowe na swoim stadionie w związku z czym mecze rozgrywa gdzie indziej.

Generalnie, zastana rzeczywistość sprawiła, że Hiszpan ledwie po trzech miesiącach zdecydował się odejść. Dla Astany zagrał raptem trzy spotkania.

Sprawa została załatwiona ugodowo, obie strony doszły do porozumienia i piłkarz został wolnym agentem. To ma o tyle istotne znaczenie, że nowy pracodawca nie musi płacić za niego ani euro/grosza.

Dużo wiadomości od kibiców z Krakowa

Gdzie więc wyląduje była gwiazda Ekstraklasy? Już wcześniej pojawiały się informacje, że Hiszpan może wrócić do Polski. Najpierw wspominano o Wieczystej, a potem o Wiśle Kraków, czyli byłym klubie Carlitosa. Hiszpan jest najlepszym cudzoziemskim strzelcem "Białej Gwiazdy” jeśli chodzi o występy w Ekstraklasie. W jednym sezonie zdobył 24 gole, zapewniając sobie przy okazji koronę króla strzelców.

Jak się okazuje, za tym powrotem optuje wielu kibiców Wisły Kraków. Piłkarz dostaje dużo wiadomości od fanów "Białej Gwiazdy", którzy namawiają go do powrotu. Jak już informowaliśmy wcześniej, Carlitos ma w Krakowie dom, który kupił, gdy grał w Wiśle. Część fanów widzi go też ponownie w Legii, choć kolejny powrót do tego klubu raczej nie wchodzi w grę.

ZOBACZ WIDEO: Kwiatkowski o kadrze Santosa. "Piłkarze nie wiedzieli, o co mu chodzi"

Trudno też przypuszczać, że Carlitos skusi się na ofertę Wieczystej, bo jednak wciąż chce grać o coś, a pieniądze nie są na pierwszym miejscu. Gdyby tak było, to pewnie zacisnąłby zęby i został w Astanie, gdzie dwuletni kontrakt gwarantował mu w sumie 1,5 mln euro.

Polska, Grecja, czy Cypr?

A co do potencjalnego powrotu do Wisły… Takiego ruchu nie wykluczył w rozmowie z WP SportoweFakty dyrektor sportowy klubu, Kiko Ramirez. Nasz wywiad TUTAJ. Dużo w tej sprawie będzie zależało też od prezesa Królewskiego i trenera Rude. To oczywiste podmioty decyzyjne w tej sprawie.

Wydaje się, że awans do Ekstraklasy ułatwiłby przeprowadzenie tej operacji, choć być może nie jest to warunek konieczny. Carlitos ma też oferty z dwóch innych polskich klubów (Ekstraklasa), a także z Grecji i Cypru.

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty