17 stycznia Bartosz Slisz został zaprezentowany jako nowy piłkarz Atlanty United. Legia Warszawa zarobiła na nim około 3,5 miliona dolarów.
Polak szybko wywalczył sobie miejsce w składzie i gra praktycznie w każdy meczu, czy to w MLS, czy w US Open Cup.
Selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz zaciera ręce, bo trudno sobie wyobrazić, by Slisza zabrakło w kadrze na zbliżające się Euro 2024.
Jednak dopiero w trzynastym występie strzelił swojego pierwszego gola. Miało to miejsce w sobotę w wyjazdowym starciu z Nashville SC. Slisz ładnie złożył się do strzału zza pola karnego i trafił przy samym słupku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić
Oczywiście nie jest to zawodnik kojarzony z seryjnym zdobywaniem bramek, natomiast coś takiego jest miłym dodatkiem. Zwłaszcza w sytuacji, gdy ten gol zapewnił jego drużynie remis.
Inna sprawa, że Atlanta United nie spisuje się w ostatnim czasie najlepiej. Remis z Nashille oznacza przerwanie serii trzech przegranych z rzędu. Na wygraną zespół Slisza czeka od 31 marca. To już osiem spotkań bez zwycięstwa - Atlanta United zajmuje dopiero jedenaste miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej.
Nashville SC - Atlanta United 1:1 (1:0)
1:0 Hany Mukhtar (k.) 40'
1:1 Bartosz Slisz 56'
Zobacz gola Slisza:
CZYTAJ TAKŻE:
Już wszystko jasne. "Potwierdzam, będę trenerem Liverpoolu"
Nikt go nie chciał. Teraz polski klub sprzeda go za 3 mln euro