Kotwica Kołobrzeg punktowała również w trzech poprzednich meczach. Drużyna złapała rozpęd po zmianie trenera z Macieja Bartoszka na Ryszarda Tarasiewicza. Pechowo zremisowała ze Stalą Stalowa Wola, po czym pokonała Stomil Olsztyn oraz KKS 1925 Kalisz. Po pokonaniu drugoligowca z Warmii powróciła na drugie miejsce premiowane awansem.
Jeszcze ważniejsza była wygrana w Kaliszu. Po niej Kotwica znalazła się w bardzo dobrej sytuacji i brakowało jej dwóch punktów do zapewnienia sobie awansu. Pierwsza szansa na ich wywalczenie była w domowym meczu z Hutnikiem Kraków. Wszystkie miejsca na stadionie zostały wyprzedane kilka dni przed pierwszym gwizdkiem.
Nie minęła minuta meczu i Kotwica była na prowadzeniu dzięki wślizgowi Jonathana Juniora. Pierwszy pressing kołobrzeżan zaskoczył nieostrożnych zawodników Hutnika, z Dorianem Frątczakiem na czele, a z gola cieszył się najskuteczniejszy spośród podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza. Kotwica zdobyła zaliczkę 1:0 i mogła pilnować wyniku. Drużyna z Małopolski odpowiedziała przed przerwą dwoma strzałami celnymi, ale nie zaskoczyła żadnym z nich Marka Kozioła.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
W 53. minucie Jonathan Junior oddał strzał na 2:0 i zapewnił bezpieczną zaliczkę gospodarzom. Znalazł się on w centrum pola karnego i zakończył płaskim uderzeniem akcję zbudowaną przez Michała Kozajdę oraz Łukasza Kosakiewicza. Brazylijczykowi pozostało pokonać bramkarza Hutnika.
W dalszej fazie meczu najciekawszy był pokaz pirotechniki na trybunach. Hutnik przeważał w posiadaniu piłki, ale atutem Kotwicy była nie tylko skuteczność Jonathana Juniora, ale również dyscyplina w obronie. Tym samym goście mieli problem z tworzeniem stuprocentowych sytuacji podbramkowych, a Marek Kozioł radził sobie z nielicznymi strzałami.
Także w niedzielę faktem stał się spadek Stomilu Olsztyn ze szczebla centralnego. Remis 2:2 ze Skrą Częstochowa to za mało do potrzymania matematycznej szansy na utrzymanie. Stomil jest drugim spadkowiczem po Sandecji Nowy Sącz, a do obsadzenia dwóch pozostałych lokat spadkowych dojdzie za tydzień.
33. kolejka II ligi:
Kotwica Kołobrzeg - Hutnik Kraków 2:0 (1:0)
1:0 - Jonathan Junior 1'
2:0 - Jonathan Junior 53'
Skra Częstochowa - Stomil Olsztyn 2:2 (2:0)
1:0 - Przemysław Sajdak 8'
2:0 - Tomasz Kubik 9'
2:1 - Hubert Krawczun 54'
2:2 - Bartosz Florek 86'
Zagłębie II Lubin - ŁKS II Łódź 1:0 (0:0)
1:0 - Daniel Dudziński 55'
Tabela II ligi:
Czytaj także: Wisła Kraków wzmacnia skrzydła. Doświadczony Albańczyk ma pomóc w awansie
Czytaj także: Wisła zrezygnowała z piłkarza. Nie przeszedł testów medycznych