Zwolnienie Mauricio Pochettino z Chelsea FC przyszło w dość zaskakującym momencie, bo o ile drużyna przez cały sezon nie radziła sobie zbyt dobrze, o tyle w ostatnich tygodniach wyglądała naprawdę przyzwoicie. Zanotowała nawet serię pięciu zwycięstw z rzędu.
Dzięki temu The Blues ostatecznie rzutem na taśmę wskoczyli na miejsce premiowane grą w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy, więc mogłoby się wydawać, że pozycja trenera jest dość bezpieczna. Ostatecznie rzeczywistość jest inna i klub rozgląda się za nowym szkoleniowcem.
Kolejnego pracodawcy szuka też sam Pochettino, choć on akurat najprawdopodobniej nie będzie miał dużych problemów ze znalezieniem pracy. Z informacji podanych przez Nicka Purewala z "Evening Standard" wynika, że jego zatrudnienie rozważają dwie uznane marki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić
Chodzi o Manchester United i Bayern Monachium. Oba te kluby rozglądają się za nowym trenerem, choć w obu rzeczywistość jest nieco inna. Bawarczycy już wiedzą, że nie będą dalej współpracowali z Tuchelem. W przypadku ekipy z Old Trafford przyszłość Erika ten Haga nie jest jeszcze wyjaśniona.
Natomiast gdyby Holender został zwolniony, co w sumie nie jest niemożliwe ze względu na to, że Czerwone Diabły skończyły sezon na ósmym miejscu, Pochettino ma być brany pod uwagę. Zatem Argentyńczyk może zaliczyć całkiem miękkie lądowanie po odejściu z Chelsea.
Czytaj też:
Będzie sensacyjne powołanie na Euro?
Finał Ligi Europy. Rozpędzeni kontra nienasyceni
