Piłkarze Śląska Wrocław i Rakowa Częstochowa nie mogli przystąpić do rywalizacji w ostatniej kolejce ligowej o planowanej godzinie (wszystkie sobotnie mecze PKO Ekstraklasy rozpoczęły się o godz. 17:30).
Na kilkanaście minut przed pierwszym gwizdkiem arbitra meczu Raków - Śląsk nad Częstochową przeszła potężna ulewa, która storpedowała plany organizatorów.
"Multiliga+ wystartowała, ale w Częstochowie wciąż czekamy... Oberwanie chmury spowodowało, że początek meczu musi zostać przesunięty" - skomentowano na profilu Canal+ Sport na portalu X, gdzie zamieszczono wideo z "zalanym boiskiem" (patrz poniżej).
Reporter telewizji Canal+ Sport przekazał informację, że mecz Rakowa ze Śląskiem prawdopodobnie rozpocznie się ok. godz. 18:05. Ostatecznie spotkanie w Częstochowie rozpoczęło się o godz. 18:20, czyli z 50-minutowym opóźnieniem.
Zespół z Wrocławia przystąpił więc do gry, znając aktualny wynik spotkania w Białymstoku, gdzie Jagiellonia prowadziła z Wartą Poznań (w 26. minucie było już 3:0 i takim wynikiem zakończył się ten mecz - więcej TUTAJ). Jaga dzięki wygranej zdobyła - po raz pierwszy w historii klubu - tytuł mistrza Polski.
Multiliga+ wystartowała, ale w Częstochowie wciąż czekamy... Oberwanie chmury spowodowało, że początek meczu musi zostać przesunięty
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 25, 2024
Multiliga+ trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2H0eHT pic.twitter.com/BD17zTvMVh
Zobacz:
Poznajesz? Tak gwiazda disco polo rozgrzewała kibiców Jagiellonii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność! Cudowne uderzenie w futsalu