Nie mógł uwierzyć. Sceny w polskiej lidze

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / polsatsport / Na zdjęciu: Rafał Górak
Twitter / polsatsport / Na zdjęciu: Rafał Górak
zdjęcie autora artykułu

GKS Katowice zwyciężając w Gdyni z Arką - po 19 latach przerwy - powraca do Ekstraklasy. Twarz trenera Rafała Góraka po ostatnim gwizdku arbitra mówiła praktycznie wszystko.

Z jednej strony ogromna radość, ale też niedowierzanie - GKS Katowice wygrał z Arką Gdynia (1:0, więcej TUTAJ) i zapewnił sobie awans do PKO Ekstraklasy.

Arka, która do szczęście potrzebowała tylko jednego punktu, zawiodła w niedzielnym hicie Fortuna I ligi i ostatecznie swojej szansy będzie szukać w barażach. Katowiczanie natomiast mogą już świętować awans. GKS po 19 latach przerwy (występował w tym czasie nawet w IV lidze) wraca na najwyższy szczebel rozgrywkowy w Polsce.

Piłkarze Rafała Góraka zanotowali w tym sezonie 18 zwycięstw, 8 remisów i 8 porażek. Strzelili 68 bramek (najwięcej w Fortuna I lidze). Po pierwszej rundzie zajmowali jednak - z 21 pkt. na koncie - dopiero 12. miejsce w tabeli ze stratą 12 pkt. do prowadzącej wtedy Arki.

Runda wiosenna, szczególnie końcówka, w wykonaniu GKS-u była znakomita. Drużyna z Katowic zwyciężyła w pięciu ostatnich meczach sezonu i na finiszu zajęła 2. miejsce (rozgrywki wygrała Lechia Gdańsk). Co ciekawe, ekipa ze stolicy Ślaska do dziś ani razu nie plasowała się na miejscach 1-2 w tabeli ligowej.

Twarz Góraka i łzy szczęścia szkoleniowca z Katowic (patrz wideo poniżej) po ostatnim gwizdku sędziego meczu w Gdyni mówiły wszystko.

Zobacz: Wracają do ekstraklasy po 19 latach przerwy!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty