Od czasu do czasu w mediach pojawiają się kolejne spekulacje na temat przyszłości Hernana Rengifo. Peruwiańczyk strzelił jesienią dwie bramki dla reprezentacji swojego kraju, odkąd został karnie przesunięty do drużyny występującej w Młodej Ekstraklasie. Nie wpłynie to jednak na jego pozycję w Lechu Poznań. Dyrektor sportowy klubu z Bułgarskiej Marek Pogorzelczyk potwierdza, że Rengifo nadal będzie występował w tych rozgrywkach.
Nazwisko Rengifo jest łączone z niemieckim Werderem Brema. Pojawiły się pogłoski, że menedżer piłkarza Ricky Schanks dąży do natychmiastowego rozwiązania kontraktu zawodnika z klubem. Pogorzelczyk zaprzecza, jakoby w klubie rozmawiano o zerwaniu kontraktu. - W tej sprawie trzeba rozmawiać z panem Schanksem. W klubie nic nie wiadomo na temat ewentualnego transferu Hernana do Werderu Brema - mówi w rozmowie z naszym portalem Pogorzelczyk, który jednocześnie dodaje, że odejście Rengifo z Lecha Poznań i tak jest już niemal przesądzone.
Klub złożył bowiem reprezentantowi Peru propozycję przedłużenia kontraktu. Sam zawodnik jej nie przyjął, więc zimą zostanie sprzedany. Jeśli trzeci zespół ubiegłego sezonu ekstraklasy nie sprzedałby Rengifo zimą, wówczas snajper odszedłby latem, po zakończeniu kontraktu, za darmo. Menedżer piłkarza twierdzi natomiast, że już ma gotowy klub dla swojego podopiecznego. Tyle że to akurat nic nowego, gdyż Schanks już niemal od roku zapowiada transfer Rengifo.
- Do zimowego okienka transferowego zostało jeszcze kilka tygodni, także trudno jednoznacznie określić jego sytuację na dzień dzisiejszy. My natomiast nie jesteśmy zainteresowani przedłużeniem kontraktu, ponieważ nasza wcześniejsza propozycja została już przez zawodnika odrzucona - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl dyrektor sportowy Lecha Poznań.