Jest już niemalże pewne, że po długich poszukiwaniach Bayern Monachium wreszcie znalazł nowego trenera. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że od nowego sezonu opiekunem bawarskiej ekipy będzie Vincent Kompany.
Belgijski szkoleniowiec jest już dogadany z Die Roten, a i klub miał już się dogadać z Burnley w sprawie wykupu za 10,5 miliona euro. Wydaje się już, że nic nie powinno stanąć na drodze do ostatecznego przedstawienia Belga w Monachium.
Szczególnie że część władz Bayernu mówi wprost o tym, że temat faktycznie istnieje. W rozmowie ze Sky Sport potwierdził to Karl-Heinz Rummenigge. - Nasz dyrektor zdecydował się zatrudnić Vincenta Kompany’ego jako nowego trenera. Do ustalenia zostały już tylko szczegóły i wtedy będzie to oficjalny komunikat - przyznał wprost.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!
Ciekawić może natomiast to, kto polecał monachijczykom zatrudnienie belgijskiego trenera. Tą osobą był bowiem sam Pep Guardiola. - Pep bardzo nam pomógł przy tym wyborze, wypowiadał się o nim jako o bardzo utalentowanym menedżerze. Pep dobrze zna Vincenta i jego opinia była naprawdę cenna - wyjawił Niemiec.
I nie ulega wątpliwości, że Katalończyk świetnie zna Kompany'ego, bo przecież obaj panowie przez wiele lat pracowali razem w Manchesterze City. Niektórzy określają Belga wręcz mianem trenerskiego wychowanka Guardioli.
Czytaj też:
Martyniuk stworzy hit o Jagiellonii
Szpakowski mówi o przejściu na emeryturę