W tym artykule dowiesz się o:
Kylian Mbappe unika jak ognia tematu Realu Madryt. Niemal przy każdej okazji jest pytany o nowego pracodawcę, natomiast w dalszym ciągu nie otrzymaliśmy oficjalnego potwierdzenie, gdzie francuski gwiazdor będzie występował od kolejnego sezonu.
Na dziś wiemy tyle, że po sześciu sezonach spędzonych w Paris Saint-Germain postanowił nie przedłużać kontraktu i odejść z klubu.
Co dalej? Wszystko ma się wyjaśnić jeszcze przed mistrzostwami Europy, a niewykluczone, że jakiś konkret otrzymamy po finale Ligi Mistrzów, w którym "Królewscy" zagrają z Borussią Dortmund.
We wtorek Mbappe udzielił dość... zaskakującej wypowiedzi w rozmowie z dziennikarzem Sky Sports. - Zawsze powtarzałem, że gdybym pewnego dnia miał pojechać do Włoch, wybrałbym AC Milan. Od dziecka jestem wielkim fanem tego zespołu i oglądam wszystkie ich mecze w Serie A - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!
- Cała moja rodzina kibicuje Milanowi - powiedział Mbappe. - Włoska piłka? Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy - dodał tajemniczo.
Raczej należy traktować te słowa w formie ciekawostki. Trudno sobie wyobrazić, by Mbappe miał teraz dołączyć do AC Milan. Szczególnie, że dopiero co kupił od Garetha Bale'a dom w Madrycie za ponad 10 milionów euro.
Sprawa wydaje się przesądzona, choć w piłce nożnej nigdy nie można być niczego pewnym w stu proc., dopóki nie pojawi się oficjalny komunikat.
CZYTAJ TAKŻE: Przyłapany! Nowy trener Barcy namierzony w Barcelonie W Barcelonie nadal nerwowo. Jeden z piłkarzy tak zareagował w social mediach
na Instagramie 
na Facebooku 
