Mamy się nie bać. Polki zagrają z Niemkami pierwszy raz w XXI wieku

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Ewa Pajor (w czerwonym stroju)
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Ewa Pajor (w czerwonym stroju)

Przed nami kolejna seria spotkań Ligi Narodów w piłce nożnej kobiet. Reprezentacja Polski w piątkowy wieczór zagra w Rostocku z drużyną Niemiec w trzeciej kolejce dywizji A.

Zdecydowanymi faworytkami będą przeciwniczki. Nie tylko dlatego, że zagrają przed własną publicznością. Trzeba pamiętać, że są to aktualne wicemistrzynie Europy. Przed dwoma laty w finale Euro przegrały z Anglią 1:2. Jednak przed rokiem na mistrzostwach świata w Australii i Nowej Zelandii Niemki nie wyszły z grupy, gdzie mierzyły się z Kolumbią, Marokiem i Koreą Południową. Do fazy pucharowej awansowały dwie pierwsze z wymienionych ekip.

- Nastawiamy się na wygrany mecz. Oczywiście to bardzo dobry zespół, ale my musimy wychodzić na to spotkanie, żeby wygrać. Czego mamy się bać? My się dopiero uczymy i oczywiście że popełniamy błędy. Ale jesteśmy świetną drużyną, dopiero weszłyśmy z dywizji B do dywizji A. Jestem przekonana, że czeka nas jeszcze wiele pięknych momentów - deklaruje w rozmowie z nami obrończyni reprezentacji Polski Oliwia Woś.

Polki po dwóch pierwszych kolejkach w grupie A3 zajmują ostatnie, czwarte miejsce. W pierwszym spotkaniu przegrały z Islandią 0:3, zaś kilka dni później w Gdyni uległy Austriaczkom 1:3.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!

- Mam świadomość tej sytuacji, ale nie spisywałabym zespołu na straty, bo w lipcu mamy jeszcze mecze z Islandią i Austrią. Nie interesuje mnie to, czy gramy te mecze u siebie czy na wyjeździe. Tych dwóch porażek nie biorę jako coś, co miałoby nas złamać czy zdołować. Przed nami mecz z Niemkami i na tym trzeba się skupić - podkreśla trener reprezentacji Polski Nina Patalon.

Reprezentacja Niemiec to zdecydowanie europejska czołówka. O sile poszczególnych piłkarek na co dzień może przekonać się wiele polskich piłkarek występujących w Bundeslidze, z Ewą Pajor. Liderka polskiej kadry wielokrotnie podkreślała, że chciałaby w Lidze Narodów trafić na tę drużynę. Nigdy w historii Biało-Czerwone z nią nie grały.

- Niemki dysponują bardzo szeroką kadrą z wieloma niezwykle utalentowanymi zawodniczkami. Na pewno jednymi z czołowych piłkarek są moje klubowe koleżanki Alex Popp i Lena Oberdorf, która jest jeszcze bardzo młoda, a już doświadczona. Gra na niesamowitym poziomie. Zapowiada się dobry mecz - mówi Pajor w rozmowie z portalem Łączy Nas Piłka.

Na majowo-czerwcowy dwumecz (4 czerwca obie drużyny zmierzą się ze sobą w Gdyni) trener Nina Patalon powołała m.in. powracające po kontuzji i wielomiesięcznej przerwie stoperkę Paulinę Dudek i pomocniczkę Adrianę Achcińską. a także dwie debiutantki - 19-letnia bramkarkę GKS-u Katowice Kingę Seweryn oraz Aleksandrę Zarembę - piłkarkę posiadającą obywatelstwo polskie i hiszpańskie, która występowała już w młodzieżowych kadrach Hiszpanii. Wśród 23 powołanych zawodniczek nie ma Katarzyny Kiedrzynek, która kilka tygodni temu poinformowała o zakończeniu reprezentacyjnej kariery (więcej TUTAJ).

Mecz Niemcy - Polska rozegrany zostanie w piątek, 31 maja o 20:30 na Ostseestadionie w Rostocku. Transmisja w TVP Sport.

Kadra reprezentacji Polski na mecze z Niemcami:

Bramkarki: Kinga Seweryn (GKS Katowice), Oliwia Szperkowska (Paris Saint-Germain), Kinga Szemik (Stade de Reims).

Obrończynie: Martyna Wiankowska (1.FC Koeln), Małgorzata Mesjasz (AC Milan), Sylwia Matysik (Bayer 04 Leverkusen), Małgorzata Grec (Dijon FCO), Wiktoria Zieniewicz (UKS SMS Łódź), Paulina Dudek (Paris Saint-Germain), Oliwia Woś (FC Zurich).

Pomocniczki: Adriana Achcińska (1.FC Koeln), Aleksandra Zaremba (Costa Adeje Tenerife), Emilia Szymczak (FC Barcelona), Dominika Grabowska (FC Fleury 91), Kinga Kozak (Glasgow City FC), Klaudia Lefeld (Grasshopper-Club Zurych), Martyna Brodzik (Pogoń Szczecin).

Napastniczki: Natalia Padilla Bidas (1.FC Koeln), Nikola Karczewska (Bayer 04 Leverkusen), Klaudia Jedlińska (Dijon FCO), Ewelina Kamczyk (FC Fleury 91), Kayla Adamek (Vittsjo GIK), Natalia Oleszkiewicz (Pogoń Szczecin), Ewa Pajor (VfL Wolfsburg).

Czytaj również: Lepiej pożegnać się nie mogła. Niemcy zachwycają się Polką

Komentarze (0)