Mimo nieudanych eliminacji reprezentacja Polski zagra na Euro 2024. Nasza kadra zdołała wywalczyć awans rzutem na taśmę poprzez rywalizację w barażach. Tam najpierw ograliśmy Estonię (5:1), a następnie Walię po serii rzutów karnych.
W spotkaniu tym nieudany występ zaliczył Jan Bednarek, który został zmieniony w 79. minucie. Po meczu wylała się na niego fala krytyki, z którą nie zgadzał się m.in Michał Probierz, który publicznie bronił swojego zawodnika.
- To było bardzo ważne dla mnie. Pokazał, że we mnie wierzy i mocno wspiera. Dziękowałem mu za to, gdyż był jedną z nielicznych osób, które okazały mi wsparcie. Krytyka zawsze może mnie rozwinąć, ale chamstwo nie powinno mieć miejsca. Teraz jeszcze więcej chce dać trenerowi i odwdzięczyć mu się za to. Takie rzeczy, które robi trener, na pewno nas budują - podkreślił w trakcie konferencji prasowej Jan Bednarek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!
Ostatnie tygodnie są jednak bardzo udane dla Bednarka. Jego Southampton FC awansowało do Premier League, pokonując w finale baraży Leeds.
- Dla nas był to bardzo udany sezon. Był on bardzo intensywny, rozegraliśmy wiele meczów, w których było sporo wzlotów i upadków. Przechodziliśmy przez trudne momenty, ale zakończyło się to happy-endem. Wprowadziliśmy drużynę z powrotem do Premier League. Wygrana na Wembley smakowała wyśmienicie - podkreśla stoper.
Jan Bednarek przyjechał na kadrę z podniesioną głową, jednak nie zamierza żyć historią. Chce jak najlepiej przygotować się do Euro 2024, które rozpoczyna się już 14 czerwca.
- Mamy kilka dni treningów, dwa mecze towarzyskie, aby dobrze przygotować się do Euro 2024. Każdy z nas podchodzi do tego z optymizmem. Grupa jest trudna, ale chcemy grać po swojemu. To jest nasze zadanie, musimy być w tym pewni siebie - dodaje reprezentant Polski.
W ramach Euro 2024 Polacy trafili do grupy D. Najpierw zmierzą się w Hamburgu z reprezentacją Holandii (16 czerwca o godz. 15:00). Następnie spotkają się w Berlinie z zespołem Austrii (21 czerwca o godz. 18:00). Na koniec zagrają w Dortmundzie z drużyną Francji (25 czerwca o godz. 18:00).
Zobacz także:
Szaleństwo po ogłoszeniu Mbappe. Tego Real nie przewidział
Podobnie jak Lewandowski. Media wiedzą, ile zarobi Mbappe w Realu