Nie dwie, a trzy kontuzje w kadrze Polski. Probierz wskazał największy mankament

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Michał Probierz
Getty Images / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Michał Probierz
zdjęcie autora artykułu

- Wiedzieliśmy, że Turcy zaatakują zdecydowanie bardziej, mieli swoje dwie sytuacje, ale nie były one stuprocentowe w porównaniu do naszych. Uważam, że wygraliśmy zasłużenie - powiedział Michał Probierz po zwycięstwie Polski z Turcją (2:1).

Reprezentacja Polski pokonała Turcję 2:1 w ostatnim sprawdzianie przed mistrzostwami Europy w Niemczech, jednak nie wynik jest w tym momencie najważniejszy, a stan zdrowia Karola Świderskiego i Roberta Lewandowskiego, którzy musieli opuścić boisko jeszcze w pierwszej połowie.

Jak się okazuje, na tej dwójce się nie koniec wyliczanki. - Robert ma lekki uraz i miejmy nadzieję, że nie będzie problemów. Karol podkręcił staw skokowy i dopiero po badaniach będziemy wiedzieć, jak wygląda sytuacja. Jeszcze zmiana Pawła Dawidowicza była spowodowana lekkim urazem. Mam nadzieję, że po paru dniach ta trójka dojdzie do zdrowia - wytłumaczył Michał Probierz na konferencji prasowej.

Dodał też, że na razie sztab reprezentacji nie bierze pod uwagę dodatkowego powołania, choć teoretycznie byłaby taka możliwość, gdyby okazało się, że któryś z zawodników nie jest w stanie grać z Holandią z powodu kontuzji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor chciał rzucić koszulkę. I zaczęło się szaleństwo

Sam mecz? Selekcjoner ocenił go pozytywnie, choć miał parę uwag. - Potrafimy utrzymać się przy piłce, zrobić parę groźnych akcji. Zaczynamy też umiejętnie zmieniać kierunek grania, na czym nam zależało, natomiast cały czas naszym największym mankamentem jest to, że nie oddajemy strzałów. Dzisiaj aż prosiłem Kubę Modera, żeby oddawał strzały - mówił Probierz.

Odniósł się też do kwestii dominacji reprezentacji Turcji w drugiej połowie. - To wynikało z faktu, że chcieliśmy zmienić pewne elementy w grze. Wiedzieliśmy, że Turcy zaatakują zdecydowanie bardziej, mieli swoje dwie sytuacje, ale nie były one stuprocentowe w porównaniu do naszych. Uważam, że wygraliśmy zasłużenie - przyznał.

W obu spotkaniach ani minuty nie otrzymał Kamil Grosicki. - Zawsze będzie o kimś dyskusja, że nie gra. Kamil jest bardzo ważną częścią tego zespołu - powiedział Probierz.

CZYTAJ TAKŻE: Seria trwa! Probierz wciąż niepokonany Reprezentant Polski pełen optymizmu. "Mam nadzieję, że wyjdziemy z grupy"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty