Transferu nie będzie? A wszystko było już dopięte

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
zdjęcie autora artykułu

Wydawało się, że transfer Wojciecha Szczęsnego do Al-Nassr jest już na ostatniej prostej. Nowe, zaskakujące informacje w tej sprawie przedstawił dziennikarz Fabrizio Romano.

W tym artykule dowiesz się o:

Kontrakt Polaka z Juventus FC wygasa wraz z końcem sezonu 2024/25, ale ten odrzucił pierwszą ofertę jego przedłużenia. Wszystko dlatego, że Wojciech Szczęsny otrzymał gorszą propozycję pod względem finansowym (obecnie zarabia 6 mln euro).

W niedzielę Fabrizio Romano podał, że Al-Nassr jest zainteresowane Szczęsnym. Na mocy tej umowy miałby zarobić aż 20 milionów euro za 12 miesięcy gry. To zdecydowanie więcej niż inkasuje obecnie w Juventusie. Polak miałby podpisać dwuletni kontrakt.

Szczęsny był otwarty na przeprowadzkę do Arabii Saudyjskiej. Wydawało się, że wszystko jest dopięte niemal na ostatni guzik. Do domknięcia całej transakcji brakowało jedynie złożenia podpisów oraz przejścia testów medycznych przez 34-letniego zawodnika.

ZOBACZ WIDEO: "Obiekt pachnie świeżością". Tak wygląda baza Polaków na Euro!

Nowe, sensacyjne informacje w tej sprawie przekazał wspomniany Romano. Jego zdaniem transakcja z udziałem Polaka jest obecnie wstrzymana.

"Po zaawansowanych negocjacjach prowadzonych w ostatnich dniach między klubami są problemy i transakcja może być zagrożona" - napisał Włoch.

Jak podkreślają inni dziennikarze, władze Al-Nassr nie mają stuprocentowego przekonania do Wojciecha Szczęsnego i chciałyby zapoznać się z innymi dostępnymi opcjami. Wygląda na to, że transfer 34-latka na Bliski Wschód został obecnie wstrzymany.

Czytaj więcej: Szalone sceny pod hotelem Polaków. Show senatora "Kontuzja Lewandowskiego to nie tragedia". Były reprezentant Polski wprost o kapitanie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty