Kilka dni temu pojawiły się liczne doniesienia, że AC Milan jest zainteresowany sprowadzeniem Matty'ego Casha. W tej sprawie doszło do kontaktu z Aston Villą. Włoskie media informowały nawet, że w tym celu delegacja włoskiego klubu poleciała do Birmingham (więcej tutaj).
Jednak w tej sprawie szybko pojawił się pewien problem. Aston Villa wyceniła reprezentanta Polski na 30 mln funtów (35 mln euro). Jak się okazuje, może to stanowić problem dla władz klubu z Mediolanu.
Serwis The Athletic jest przekonany, że ta kwota będzie dla Milanu nie do przyjęcia. Jak stwierdzono, obecne kierownictwo legendarnego zespołu nie jest skore do wydawania tak dużych pieniędzy na transfery pojedynczych graczy.
ZOBACZ WIDEO: Dojrzał Lewandowskiego. "Lekko skwaszona mina"
Czy to znaczy, że transfer Casha do Milanu nie dojdzie do skutku? Według The Athletic najprawdopodobniej tak się stanie. Źródło przypomniało, że działacze mediolańskiego klubu starają się obserwować większą liczbę piłkarzy i pytać o ich wycenę. Dopiero wówczas podejmowane są konkretne decyzje.
Cash ma ważny kontrakt z Aston Villą do końca czerwca 2027 roku. Zdaniem The Athletic klub z Birmingham chciałby zatrzymać piłkarza, choć z drugiej strony jest świadomy swoich wymogów dotyczących zysków i zrównoważonego rozwoju (PSR). W tej sytuacji sprzedaż 26-latka pomogłaby w ich spełnieniu.
Tymczasem Cash nie znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na Euro 2024. Prawy defensor narzekał w ostatnich tygodniach na problemy zdrowotne i choć był przekonany, że wyleczy uraz i zdąży na turniej w Niemczech, to jednak nie znalazł uznania w oczach selekcjonera Michała Probierza.
Czytaj także:
Cezary Kulesza dla WP: Nie komentuje plotek i insynuacji
Nowy cel transferowy FC Barcelony. Zagrał kapitalny sezon
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)