Do meczu z reprezentacją Austrii coraz bliżej. Drugie spotkanie Biało-Czerwonych na turnieju mistrzostw Europy w Niemczech zaplanowano na piątek (21 czerwca). Tajemnicą pozostaje skład, w jakim wystąpi reprezentacja Polski.
Od kilku dni kibice zastanawiają się, czy w tym spotkaniu wystąpi Robert Lewandowski. Choć oficjalnego potwierdzenia brakuje, z obozu reprezentacji napływały dobre wieści. Kapitan drużyny narodowej w środę brał udział w treningu z całą drużyną.
WP SportoweFakty w czwartek informowały, że nie dość, iż napastnik FC Barcelony będzie do dyspozycji selekcjonera Michała Probierza, to w dodatku "Lewy" wystąpi od pierwszej minuty. W te doniesienia nie wierzy Zbigniew Boniek.
ZOBACZ WIDEO: "Najsilniejszy selekcjoner od lat". Jest pod wrażeniem Michała Probierza
Roman Kołtoń za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał wyjściowy skład, jaki na mecz z Austrią od pierwszego gwizdka przewiduje były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Brakuje w nim wspomnianego Lewandowskiego.
Kto zamiast niego jest w linii ataku? Karol Świderski i Adam Buksa. Boniek jako pomocników wskazał Tarasa Romanczuka, Jakuba Modera i Piotra Zielińskiego. Wahadłowymi w oczach wiceprezydenta UEFA powinni być Nicola Zalewski i Przemysław Frankowski.
Z kolei w obronie 68-latek widzi Jana Bednarka, Pawła Dawidowicza i Jakuba Kiwiora. Bez niespodzianki obyło się w przypadku bramkarz. Tutaj Boniek wskazał Wojciecha Szczęsnego.
Względem meczu z Holandią Boniek dokonałby trzech zmian. Na ławce wylądowaliby Bartosz Salamon, Sebastian Szymański i Kacper Urbański. W ich miejsce pojawili się Paweł Dawidowicz, Karol Świderski i Jakub Moder.
Początek meczu z Austrią o godzinie 18. Biało-Czerwoni w fazie grupowej rozegrają jeszcze jedno spotkanie. We wtorek (25 czerwca) reprezentacja Polski zmierzy się z Francją.
Zobacz także:
Przepisy UEFA mówią "nie". Mbappe zmieni maskę?
Wycofają się z Euro? Jest komentarz z UEFA