Milik już nie może się doczekać. Zdradził termin powrotu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
zdjęcie autora artykułu

Na ostatniej prostej Arkadiusz Milik nabawił się kontuzji i nie pojechał z kadrą na Euro 2024. Napastnik przed kamerą TVP Sport przyznał, że rehabilitacja przebiega sprawnie.

Arkadiusz Milik mógł mówić o sporym pechu. Przypomnijmy, że kontuzja wykluczyła wyjazd kadrowicza na mistrzostwa Europy w 2021 roku. Niestety, przed startem tegorocznego turnieju snajper nie dokończył meczu towarzyskiego z Ukrainą (3:1).

Uraz kolana Milika sprawił, że Michał Probierz nie mógł brać go pod uwagę przy ogłaszaniu ostatecznej kadry na Euro 2024. Zawodnik Juventusu musiał wrócić do Włoch, gdzie poddał się zabiegowi. W piątkowy wieczór będzie kibicował Biało-Czerwonym.

30-latek będzie ekspertem stacji TVP Sport przy meczu grupowym reprezentacji Polski z Austrią. Gracz "Starej Damy" zdradził na antenie, kiedy wróci do treningów na pełnej intensywności. Prognozy są optymistyczne.

- 11 dni temu miałem wykonany zabieg. Od tamtego czasu większość mojej rehabilitacji odbywam w Turynie. Cieszę się, że mogę dopingować reprezentację Polski, choć wolałbym być tutaj w innej roli. Życie pisze różne scenariusze. Doceniam to, co jest. Myślę, że za 2-3 tygodnie wrócę do treningów - stwierdził w rozmowie z Mają Strzelczyk.

Mecz Polska - Austria w piątek o godz. 18. Transmisja w TVP 1, dostępnym także na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa NA ŻYWO na WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Burza w godzinie rozpoczęcia meczu Polaków. Co z murawą?

Czytaj więcej: Ojciec rewelacji reprezentacji Polski zapowiada: Na jednym Urbańskim się nie skończy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty