"Są tak nieobliczalni". Wskazał największe zagrożenie dla Szczęsnego

Twitter / Polsat Sport / Tomasz Hajto
Twitter / Polsat Sport / Tomasz Hajto

Tomasz Hajto w "Cafe Euro Cast" nie pozostawił suchej nitki na obrońcach reprezentacji Polski. Dodał, że Wojciech Szczęsny powinien się bardziej obawiać nie rywali, lecz właśnie naszych defensorów.

Nie tak to miało wyglądać. Po dość udanym spotkaniu z Holandią reprezentacja Polski przystąpiła podbudowana do starcia z Austriakami. Szybko jednak okazało się, że o korzystny wynik będzie trudno. Tak też było. Mecz zakończył się porażką Biało-Czerwonych 1:3.

Po spotkaniu najbardziej oberwało się obrońcom reprezentacji Polski. Paweł Dawidowicz, Jakub Kiwior i Jan Bednarek nie byli pewni w swoich działaniach, nie ustrzegli się także błędów, które kosztowały nas stratę trzech goli.

- Co z tego, że w ofensywnie masz dobrych piłkarzy i stwarzasz sytuacje, gdy nie jesteś w stanie zagrać w obronie na zero. U nas trzeba patrzeć tak, że stracimy bramkę, że ktoś popełni błąd - powiedział w "Cafe Euro Cast" Tomasz Hajto.

ZOBACZ WIDEO: "Najsilniejszy selekcjoner od lat". Jest pod wrażeniem Michała Probierza

Były zawodnik dodał, że gdy nie ma pewności "w tyłach", trudno marzyć o korzystnych wynikach. Zdaniem Hajty obrona to klucz do osiągania sukcesów, a tego w przypadku naszej reprezentacji brakuje.

- Największe zagrożenie Wojtkowi stwarzają nasi obrońcy. Są tak nieobliczalni w swoich zachowaniach, że ciężko jest budować trenerowi fundament drużyny i jakąś strategię, jeżeli masz trzech obrońców, po których możesz się spodziewać wszystkiego - mówił.

Hajto nie powstrzymał się także przed wbiciem szpili Michałowi Probierzowi. Chodzi o wystawienie od pierwszej minuty Pawła Dawidowicza, który wcześniej nie grał z powodu kontuzji.

- Co mnie najbardziej boli? To, że wystawiamy Dawidowicza, który przez 7 dni kompletnie nie trenował. Obrońca musi być w treningu ciężkim, w którym czuje te odległości. W spotkaniu z Austrią był kompletnie zagubiony - podsumował.

Zobacz także:
Engel wypalił na temat naszych pogromców. "Nie cenię ich"
Spójrz na nos Mbappe. "Jak to możliwe?"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty