Niespodziewana decyzja TVP. "Totalna amatorka"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / GEORGI LICOVSKI / Materiały prasowe / Marek Szkolnikowski i mecz Szwajcaria - Niemcy
PAP/EPA / GEORGI LICOVSKI / Materiały prasowe / Marek Szkolnikowski i mecz Szwajcaria - Niemcy
zdjęcie autora artykułu

Na antenie TVP Sport zabrakło transmisji łączonej z niedzielnych meczów Euro 2024, co zaskoczyło Marka Szkolnikowskiego. Były dyrektor stacji nie krył oburzenia w mediach społecznościowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Rywalizacja w fazie grupowej mistrzostw Europy jest na ostatniej prostej. Począwszy od niedzieli, po dwa spotkania trzeciej kolejki na turnieju za naszą zachodnią granicą będą rozgrywane równolegle. W tym samym czasie rozpoczęły się mecze Szwajcaria - Niemcy i Szkocja - Węgry.

Transmisję pierwszego z wymienionych spotkań przewidziano w kanale TVP1, natomiast na TVP Sport zaplanowano relację na żywo z meczu z udziałem Szkotów. Jak zauważyli internauci, publiczny nadawca nie zdecydował się na transmitowanie tzw. "multiligi".

Do dyskusji na ten temat w mediach społecznościowych włączył się Marek Szkolnikowski. Były dyrektor TVP Sport jest zdania, że jego następcy popełnili duży błąd, rezygnując z transmisji łączonej.

"Brak transmisji łączonej to niestety totalna amatorka... Zawsze dawaliśmy całe mecze równolegle w TVP1 i TVP2, a multiligę w TVP Sport. Na tym polega optymalna eksploatacja praw i oferta 360 stopni dla każdego widza" - podkreślił Szkolnikowski w serwisie X.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Nie podoba mu się wizja Szczęsnego. "Mam mieszane uczucia"

Zresztą niedzielne mecze w ramach Euro 2024 nie są wyjątkiem. W kolejnych dniach mistrzostw Telewizja Polska nie planuje przeprowadzać łączonej transmisji z dwóch spotkań, rozgrywanych równolegle.

Czytaj więcej: Szpakowski grzmi po klęsce Polaków. "My już tak mamy"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty