Fabrizio Romano poinformował, że Marc Guiu jest bliski dołączenia do Chelsea. Przedstawiciele angielskiego klubu doszli już do porozumienia z agentami piłkarza, a także poinformowali FC Barcelonę o tym, że chcą aktywować klauzulę odejścia, jaką napastnik ma zapisaną w kontrakcie.
Wynosi ona zaledwie sześć milionów euro, więc pieniądze nie będą w tej transakcji żadnym problemem. 18-latek dostał w zakończonym sezonie kilka okazji do występów w pierwszym zespole Dumy Katalonii, które przełożyły się na zdobycie dwóch bramek.
Częściej grał jednak w rezerwach Blaugrany. Jego umowa z obecnym pracodawcą obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku. Zapisana w niej niska klauzula jest standardem, jeśli chodzi o Barcelonę i młodych piłkarzy.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro" Największy wygrany reprezentacji Polski? "To na pewno wielka przyszłość naszej kadry"
Guiu chce odejść, ponieważ nie widzi dla siebie przyszłości w klubie. Wybór padł na Chelsea, gdyż to właśnie The Blues przedstawili mu najkorzystniejszy plan rozwoju. Napastnik nie zostanie wypożyczony po transferze, ponieważ ma przygotowywać się do sezonu z zespołem Enzo Maresci.
W drużynie Hansiego Flicka musiałby rywalizować o miejsce m.in. z Robertem Lewandowskim i Vitorem Roque.
Czytaj także:
Bilans wstydu Polski na Euro 2024. Prawie najgorsi w historii
Media: obraźliwe słowa Mbappe pod adresem Lewandowskiego
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)