Kapitan reprezentacji Polski rozegrał udane spotkanie, które zwieńczył zdobyciem bramki z rzutu karnego. To trafienie dało naszemu zespołowi remis w starciu z wicemistrzami świata.
Robert Lewandowski był w tej rywalizacji bardzo aktywny i sprawiał problemy obrońcom reprezentacji Francji. Jego postawę docenia "Le Figaro" w pomeczowym tekście. Dziennikarze zwracają uwagę na to, że napastnik stawił czoła bardzo wymagającemu duetowi, który tworzą William Saliba i Dayot Upamecano.
Chwalą także przebiegłość kapitana Biało-Czerwonych i wspominają sytuację, w której był bardzo bliski strzelenia bramki po strzale głową. Na uznanie zasługuje ich zdaniem także opanowanie, z jakim piłkarz Barcelony wykorzystał powtórzony rzut karny.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Mecz z Francją dał mu do myślenia. "Nie rozumiem"
Akapit poświęcony napastnikowi nosi tytuł: "Lewandowski się nie starzeje". Na komplementy nie mogła liczyć z kolei drużyna Francji. Pod jej adresem padło w tekście sporo słów krytyki. Gra Trójkolorowych bazowała zdaniem autorów na indywidualnościach i bardzo odczuwalny był brak w wyjściowym składzie Antoine'a Griezmanna.
"Le Figaro" zwraca uwagę, iż Francja po zajęciu drugiego miejsca w grupie trafiła do trudniejszej części turniejowej drabinki i na własne życzenie skomplikowała sobie życie.
Czytaj także:
Bilans wstydu Polski na Euro 2024. Prawie najgorsi w historii
Media: obraźliwe słowa Mbappe pod adresem Lewandowskiego