Jakub Moder ma za sobą bardzo trudny czas, z którego jednak wyszedł. Pomocnik w marcu 2022 roku zerwał więzadła w kolanie i ze względu na to pauzował prawie dwa lata. Jednak w ostatnim czasie jest w coraz lepszej formie i chociażby wystąpił na mistrzostwach Europy.
Jednak teraz ważą się losy jego przyszłości klubowej, bo umowa Polaka z Brighton and Hove Albion wygaśnie już za rok. Wszystko wskazuje na to, że po 4,5 roku spędzonym w zespole Mew 25-latek wkrótce najprawdopodobniej zmieni otoczenie.
Z informacji podanych przez portal meczyki.pl wynika, że polski pomocnik jest bardzo bliski przenosin do Leicester City. Sam Moder ma być zdecydowany na taki ruch. Jednak w takim wypadku były piłkarz Lecha Poznań miałby być częścią większej transakcji pomiędzy klubami.
ZOBACZ WIDEO: "Nie liczyliśmy na nic wielkiego". Kiwior był zaskoczony tym, co zobaczył
Wszystko przez to, że ekipa z południa Anglii chce wykupić z Leicester Kiernana Dewsbury-Halla, choć nie jest powiedziane, że do transferu dojdzie właśnie na takich warunkach. Gracza Lisów sprowadzić do Chelsea zamierza bowiem Enzo Maresca, który wcześniej prowadził właśnie beniaminka Premier League.
Jednak wspomniany wyżej dziennikarz dodaje, że w takim wypadku transfer Modera i tak mógłby być sfinalizowany z pieniędzy, jakie Lisy zarobiłyby od Chelsea. Zatem wiele wskazuje na to, że Polak wkrótce zakotwiczy w nowej ekipie.
Choć wciąż wydaje się, że w pewnym sensie jest to degradacja, bo przecież Mewy od dawna uchodziły za solidny klub środka tabeli z aspiracjami na coś więcej. W poprzednim sezonie grały nawet w Lidze Europy. Zatem przenosiny do beniaminka mogą być odbierane jako delikatny krok w tył.
Czytaj też:
Konkurent Milika odchodzi z Juventusu
Jagiellonia sprzedała jedną z gwiazd