Nie żyje 23-letni piłkarz. To reprezentant kraju

Twitter / kajbumba / Na zdjęciu: Roberts Zelmanis
Twitter / kajbumba / Na zdjęciu: Roberts Zelmanis

Łotewska federacja potwierdziła informację o śmierci Robertsa Zelmanisa. Od kilku tygodni młody piłkarz był poszukiwany.

Dziennikarze "Helagotland" informowali o zaginięciu byłego młodzieżowego reprezentanta Łotwy tuż po jego 23. urodzinach, które miały miejsce 18 kwietnia. Rodzina zgłosiła sprawę na policję. Niestety, spełnił się najczarniejszy scenariusz.

Kilka dni temu odnaleziono zwłoki Robertsa Zelmanisa. Gracz zmarł w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach. Łotewska federacja piłkarska potwierdziła tragicznie wieści o śmierci utalentowanego piłkarza.

Zelamnis od stycznia bieżącego roku występował w Szwecji. - To był wspaniały facet. Mieliśmy bardzo bliski kontakt - stwierdził dyrektor sportowy klubu FC Gute, Leif Eiranson, którego wypowiedź przytoczył serwis jauns.lv.

FC Gute udostępniło dało kibicom możliwość wpisywania się do księgi pamięci Zelmanisa. Księga zostanie wysłana jego najbliższym na Łotwę. Drużyna zarządziła również minutę ciszy przed rozpoczęciem meczu z SK Enkopings.

Zelamnis grał na pozycji środkowego obrońcy. Zanim przeprowadził się do Szwecji, bronił barw AFA Olaine, RFS, FK Lipawa, Super Nova, FK Jelgawa i litewskiego DFK Dainava.

Czytaj więcej:
Wisła Kraków z zakazem transferowym od FIFA? Prezes Królewski uspokaja

Komentarze (0)