To będzie zupełnie nowy rozdział w karierze Piotra Zielińskiego. Po ośmiu latach spędzonych w Napoli, 30-latek zdecydował się nie przedłużać wygasającego kontraktu i na zasadzie wolnego transferu przenieść się do nowej drużyny - Interu Mediolan. Więcej TUTAJ.
Dla Polaka to niewątpliwy krok w przód w karierze. Inter to obecnie najsilniejsza drużyna Włoch, która poprzez sprowadzenie takich piłkarzy jak choćby Zieliński pokazuje, że nie zamierza osiadać na laurach.
- Inter na pewno będzie celował w obronę tytułu mistrza Włoch i by jak najdalej dotrzeć w Lidze Mistrzów, zwłaszcza że po ostatnim nieudanym dwumeczu z Atletico mają sobie coś do udowodnienia, a mając taką kadrę, takich piłkarzy, Nerazzurrich będzie na to stać - mówi WP SportoweFakty Piotr Czachowski, 45-krotny reprezentant Polski, który grał we Włoszech, a dzisiaj komentuje mecze tej ligi w Eleven Sports.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność! Cudowne uderzenie w futsalu
Zacznie od ławki?
Zieliński w Napoli przez lata mógł być pewny swojej pozycji. O ile omijały go kontuzje, bądź też akurat nie zmagał się z zawirowaniami dotyczącymi wygasającego kontraktu, to występował niemal w każdym spotkaniu swojej drużyny.
Teraz jednak to może się zmienić. W Interze, przynajmniej na początku, może być zmuszony do pogodzenia się z rolą rezerwowego. W Mediolanie niepodważalną pozycję wydaje się mieć, przynajmniej na razie, Henrich Mchitarjan.
- Wydaje mi się, że Polak ma w sobie na tyle jakości i wartości, że powinien walczyć o miejsce w składzie z Mchitarjanem, któremu też już coraz bardziej uciekają dni, ma już w końcu 35 lat. Tu na pewno wkrótce będzie potrzebna zmiana warty. Jednak jeśli już zmieniać wartę, to przede wszystkim swoją dobrą postawą. Myślę jednak, że Piotr Zieliński ma tak dużo atutów w swojej grze, że można tutaj powolutku, spokojnie przymierzać się do tego, że już wkrótce przejmie schedę po Ormianinie - twierdzi Czachowski.
Mchitarjan, który występuje w Interze od 2022 roku, w minionym sezonie rozegrał w jego barwach 46 spotkań, zdobywając w nich dwie bramki i notując 11 asyst. Wydaje się, że nie jest to wynik nieosiągalny dla Zielińskiego, zwłaszcza że już w Neapolu udowadniał, że potrafi wykręcać jeszcze lepsze liczby.
- Przede wszystkim oby był zdrowy i oby omijały go kontuzje. Sezon jest bowiem długi, meczów będzie bardzo dużo, a grając w Interze trzeba celować w zdobycie wszystkich możliwych trofeów - podkreśla Czachowski.
Wybitny trener
Dla Zielińskiego dołączenie do Interu to także szansa rozwoju pod okiem nowego szkoleniowca w osobie Simone Inzaghiego. Włoch, choć rzadko wymieniany w gronie topowych trenerów na świecie, wykonuje w Mediolanie kawał dobrej roboty, a jego kunszt potrafił docenić nawet Pep Guardiola.
- Inter to wspaniała drużyna. Każdy ma do kogo podać, napastnicy świetnie trzymają piłkę i potrafią się z nią przesuwać - chwalił Katalończyk po wygranym finale Ligi Mistrzów w 2023 roku.
W podobnych tonach wypowiadał się także Diego Simeone w marcu tego roku. - Bardzo podoba mi się gra Interu - przyznawał przed meczem 1/8 finału Ligi Mistrzów.
- Inzaghi to bardzo dobry trener. Myślę, że w Interze Piotr Zieliński może stać się jeszcze lepszym piłkarzem niż dotychczas - uważa Piotr Czachowski. - Wydaje mi się, że nie powinno być tutaj jakiegoś większego zawodu. Zarówno Inzaghi, jak i Zieliński doskonale znają włoską piłkę i powinni się dogadywać na każdym poziomie - podkreśla.
- Mecze na Euro pokazały też, że nie zawiódł oczekiwań nawet w tych bardzo słabych w naszym wykonaniu mistrzostwach, więc jest duża nadzieja co do jego gry. Na pewno też zarówno przed Piotrem, jak i przed Interem jeszcze sporo do zdobycia - dodaje nasz rozmówca.
Bartłomiej Bukowski, WP SportoweFakty
Czytaj także:
- Ten zawodnik jest talizmanem Francuzów
- De Ligt może trafić do Premier League