Szwajcaria ostrzega rywali. "Znamy ich słabe strony"

Reprezentacja Szwajcarii wygrała z Włochami w 1/8 finału 2:0 i wywołała poruszenie w mediach. Kolejnym ich meczem jest ćwierćfinał przeciwko Anglikom, którzy rzutem na taśmę pokonali reprezentację Słowacji. Jude Bellingham strzelił wyrównującego gola przewrotką w 95. minucie, a na początku dogrywki zwycięską bramkę zdobył Harry Kane. - Dobrze graliśmy przeciwko silnym drużynom jak Niemcy i Włochy, więc czemu mielibyśmy nie wygrać z Anglią? - mówił na konferencji prasowej selekcjoner Szwajcarii. - Moja drużyna jest gotowa mierzyć się z Anglikami. Znamy ich mocne i słabe strony. Gramy dobrze i przekłada się to na wyniki. W zespole panuje świetna atmosfera. Kibice i eksperci krytykowali angielską ekipę za ich nudną i nieskuteczną grę na turnieju. W ostatnich minutach meczu ze Słowacją piłkarze pokazali jednak, że nie można ich lekceważyć. Murat Yakin też jest tego świadom.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Cristiano Ronaldo pokazał ludzką twarz. "Jest w porządku gościem"

- Wartość angielskiej drużyny jest dużo większa niż naszego - kontynuował 49-latek. - Mają w zespole wielkie gwiazdy. Dużo się od nich oczekuje i potrzebują tego trofeum. Jude Bellingham wygrał Ligę Mistrzów, ale nie możemy skupiać się tylko na nim. Inni zawodnicy też mogą zrobić różnicę. Ważną rolę w reprezentacji Szwajcarii odegrał piłkarz Bayeru Leverkusen - Granit Xhaka. Pomocnik opuścił trening przed spotkaniem z Włochami z powodu kontuzji mięśnia przywodziciela. Z bólem zmagał się także podczas samego meczu. Media donoszą jednak, że 31-latek będzie mógł zagrać w sobotnim ćwierćfinale. Z kolei przeciwnicy Szwajcarów nie będą mogli jednak wystawić jednego ze swoich środkowych obrońców. Zawodnik Crystal Palace, Marc Guehi, został zawieszony na jeden mecz po otrzymaniu drugiej żółtej kartki w turnieju. Mecz Szwajcarii z Anglią odbędzie się w sobotę (06.07) o 18:00 w Dusseldorfie. Szwajcarzy w 4 meczach rozegranych na turnieju strzelili 7 goli, a każdego z nich - inny zawodnik. Grupę A skończyli na 2. miejscu. Anglicy mają na swoim koncie 4 trafienia - dwa Bellinghama i dwa Kane'a. W grupie C zajęli 1. miejsce.

Zobacz także: Wielki rewanż Turków. To była zupełnie inna drużyna Głośno o komentarzu Szpakowskiego. Fani natychmiast to wyłapali