Póki co nie znamy jeszcze personaliów zawodnika Stade Rennais. Wiemy jednak, że chodzi o osiemnastoletniego piłkarza, a do zatrzymania sportowca przez policję doszło 3 lipca. Postawiono mu zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci 51-letniej kobiety.
To bardzo dobrze znana na francuskiej scenie artystycznej Stephanie Cadeau. Była programistką odbywającego się w maju festiwalu muzyki współczesnej "Les Embellies".
Według informacji AFP i francuskiego dziennika "La Depeche", wypadek miał miejsce późnym popołudniem 18 czerwca. Kobieta spacerowała wówczas deptakiem na Francois-Mitterrand w Rennes, czyli rozległej i bardzo popularnej alei w centrum miasta.
Została potrącona przez hulajnogę elektryczną w pobliżu poczty. Kobietę przyjęto w stanie krytycznym do miejscowego szpitala uniwersyteckiego, ale nie udało się jej uratować. Zmarła sześć dni później w wyniku odniesionych obrażeń.
Co istotne, na hulajnodze znajdowało się dwóch młodych mężczyzn. Prowadzący pojazd jest pełnoletni i ma ważny kontrakt ze Stade Rennais, z kolei pasażer - nie ukończył jeszcze osiemnastu lat. Jak przekazała prokuratura w Rennes, testy na obecność alkoholu i narkotyków nic nie wykazały.
Jedna z kobiet, która wysiadała wtedy z autobusu tuż obok miejsca tragicznego wypadku, zeznała, że piłkarz poruszał się jednośladem z bardzo dużą prędkością.
Jak przekazał jeden z informatorów francuskiego dziennika "Ouest-France", zawodnik ma być wstrząśnięty i zdruzgotany tą tragedią. Osiemnastolatek myśli, że to koniec jego kariery.
---> Asystent Deschampsa bez ogródek. "Nie zasługuje na krytykę"
---> Polski klub nie ma kontaktu z piłkarzem! Wyjechał i słuch o nim zaginął
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)