To już oficjalne. David Raya pozostanie na stałe bramkarzem Arsenalu Londyn. Klub poinformował o sfinalizowaniu transferu Hiszpana, który wcześniej występował w szeregach "Kanonierów" na zasadzie wypożyczenia.
- Po roku wypożyczenia w roli "Kanoniera" mogę w końcu powiedzieć, że będę piłkarzem Arsenalu przez kolejne lata - zakomunikował golkiper za pomocą mediów klubowych londyńczyków.
- Jestem podekscytowany tym, co przyniesie przyszłość, ale zawsze żyję i cieszę się teraźniejszością. To spełnienie marzeń, że tu jestem i chcę podziękować za całe wsparcie, którego udzieliliście mi w ciągu ostatniego roku - dodał.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Cristiano Ronaldo pokazał ludzką twarz. "Jest w porządku gościem"
Za Rayą naprawdę udany sezon. Hiszpan rozegrał dla Arsenalu 41 spotkań, 20 razy zachowując czyste konto (16 z nich w samej lidze). Jego ciężka praca została nagrodzona "Złotą rękawicą" Premier League.
Wspomniane wypożyczenie miało kosztować "Kanonierów" trzy mln funtów. W umowie znalazła się jednak klauzula umożliwiająca wykup, opiewająca na 27 mln, według The Athletic.
Hiszpański golkiper bardzo szybko zdecydował się opuścić ojczyznę. Już w 2012 roku przeniósł się do drużyny młodzieżowej Blackburn Rovers, gdzie ostatecznie zadebiutował w seniorskiej piłce. Przed sezonem 2019/20 zdecydował się zmienić pracodawcą, przechodząc do Brentfordu, z którego właśnie dołączył do Arsenalu.
Wyjątkowe miejsce, a "Lewy" pominięty. Niemcy nie docenili
Rzuty karne w meczu Argentyny. Niesamowite, jak zepsuł to Messi