W Realu Madryt jest w tej chwili trzech środkowych obrońców: Antonio Ruediger, Eder Militao i przechodzący rehabilitację po ciężkiej kontuzji David Alaba. Odejście Nacho do Arabii Saudyjskiej niejako wymusza transfer czwartego stopera.
Stąd też Real zintensyfikował starania o 18-letniego Leny'ego Yoro z Lille. Transfer jest bardzo prawdopodobny, zawodnik powiedział już "tak" i nie chce słyszeć o żadnym innym klubie, choć "Królewscy" najpierw muszą porozumieć się z Lille, a tutaj wymagania finansowe są spore. Dziennik "Marca" twierdzi, że Lille chce 60 milionów euro, z kolei Real nie chciałby przekroczyć bariery 40 milionów. Wydaje się, że Lille jest pod ścianą i może się wkrótce ugiąć, bo należy pamiętać, że kontrakt Yoro obowiązuje jedynie do 30 czerwca 2025 roku.
Ale to nie jedyny Francuz, który może tego lata trafić do Madrytu. I nie mówimy tu nawet o Kylianie Mbappe, którego transfer został już potwierdzony. Jak informuje "Caught Offside", Real zainteresował się Williamem Salibą z Arsenalu. 23-latek jest na radarze wielu europejskich potęg. Real obserwuje go od dłuższego czasu, podobnie zresztą jak Paris Saint-Germain.
Saliba jest piłkarzem Arsenalu od lipca 2019 roku. Początkowo był jednak wypożyczany do Saint-Etienne, OGC Nice, Olympique Marsylia. Od dwóch sezonów odgrywa już poważną rolę w ekipie "Kanonierów", jest jednym z liderów, a obecnie uważa się go za jednego z najlepszych środkowych obrońców na świecie.
Kontrakt z Arsenalem obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku. Wspomniane źródło twierdzi, że Mikel Arteta nie wyobraża sobie, by Saliba odszedł z klubu. Oferta Realu musiałaby być wręcz nieziemska, by udało się przekonać Arsenal do sprzedaży swojej gwiazdy. Z drugiej strony... Florentino Perez ma dar przekonywania.
ZOBACZ WIDEO: Belgowie nie zagrali w najlepszym ustawieniu? "Myślę, że to był potężny błąd Domenico Tedesco"
CZYTAJ TAKŻE:
Tym razem już ostatecznie i definitywnie. Erik Exposito ma nowy klub
"Kłamałeś, Romek. Przeproś". Riposta nadeszła błyskawicznie