Nie jest tajemnicą, że głównym celem transferowym FC Barcelony jest Nico Williams. Do tej pory wydawało się, że transakcja będzie bardzo trudna do przeprowadzenia, ponieważ wiązałaby się z wydatkiem oscylującym w granicach 60 milionów euro. Tyle bowiem wynosi klauzula odstępnego w kontrakcie piłkarza. Nowe informacje w tej sprawie już kilka dni temu przedstawił prezydent Joan Laporta.
- Z ekonomicznego punktu widzenia możemy sobie dziś pozwolić na podpisanie kontraktu z Nico Williamsem. To wynik ciężkiej pracy wykonanej przez ostatnie lata. Pracujemy nad ruchami, o które prosi nas Flick - powiedział Laporta.
Williams od początku Euro 2024 pokazuje, że jest znakomitym skrzydłowym i może robić różnicę przeciwko każdemu rywalowi. W związku z tym nie może dziwić, że coraz więcej klubów zwraca na niego uwagę.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości
Najbliżej pozyskania piłkarza jest jednak FC Barcelona. Jak podaje dziennikarz David Bernabeu, którego cytuje fcbarca.com, Duma Katalonii spotkała się w zeszłym tygodniu w Barcelonie z agentem Nico Williamsa Felixem Taintą.
Według dziennikarza spotkanie to zakończyło się wstępnym porozumieniem między klubem a Nico w sprawie osobistych warunków kontraktu. Jeśli FC Barcelona wpłaci klauzulę odstępnego, Williams zostanie wkrótce piłkarzem Blaugrany.
Zobacz także:
"Nieprawdopodobne". Eksperci piali z zachwytu po półfinale Euro 2024
Wykorzystał seksualnie 18-latkę na Euro? Już został zawieszony