Oficjalnie: jest decyzja ws. przyszłości Deschampsa. Już wszystko jasne

PAP/EPA / EPA/MOHAMED MESSARA  / Na zdjęciu: Didier Deschamps
PAP/EPA / EPA/MOHAMED MESSARA / Na zdjęciu: Didier Deschamps

Reprezentacja Francji przegrała w półfinale Euro 2024 z Hiszpanią (1:2). Prezes związku poinformował o tym, że Didier Deschamps pozostanie na stanowisku selekcjonera.

Trójkolorowi nie porywali kibiców swoją postawą podczas Euro 2024. Swojego pierwszego gola z gry strzelili dopiero w półfinałowej konfrontacji z Hiszpanią. Wcześniej na swoim koncie mieli trafienie z rzutu karnego przeciwko Polsce i dwie bramki samobójcze, którymi pomogli im rywale.

Didier Deschamps nie przejmował się krytyką fanów i ekspertów. Twierdził, że najważniejsze są wyniki i końcowy triumf. Tego ostatniego celu nie udało się jednak osiągnąć prowadzonej przez niego drużynie.

Trener reprezentacji Francji będzie miał okazję do rehabilitacji. Prezes francuskiego związku poinformował, że szkoleniowiec ma kontrakt do mistrzostw świata w 2026 roku, więc pozostaje na stanowisku i będzie kontynuował pracę z drużyną narodową.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": przedwczesny finał? "Poziom emocji był najwyższy"

W rozmowie z "L'Equipe" Philippe Diallo podkreślił, że ma do szkoleniowca pełne zaufanie i chwalił profesjonalizm zespołu.

- Nie widzę powodu, aby kwestionować pracę trenera. Dotychczasowe wyniki mówią same za siebie, a cele zostały osiągnięte. Didier będzie kontynuował swoją misję. W nadchodzących dniach wspólnie przeanalizujemy, czego nam brakowało w tym półfinale, a co pozwoliło nam dojść do tego etapu. Przez ten miesiąc widziałem mnóstwo profesjonalizmu i dążenia do doskonałości. Musimy utrzymać taką postawę - powiedział Diallo.

Deschamps jest legendą francuskiej piłki. Zdobywał tytuł mistrza świata w roli zawodnika (1998) i trenera (2018). Rozegrał 103 mecze w zespole Les Bleus. W kadrze pracuje od 2012 roku i prowadził ją w 160 meczach. Legitymuje się dorobkiem 102 zwycięstw, 30 remisów i 28 porażek.

Przed objęciem reprezentacji był trenerem AS Monaco, Juventusu oraz Olympique Marsylii.

Czytaj także:
Deschamps zabrał głos po meczu. "Zbyt wiele strat"
To już się nie uda. Deschamps zmarnował historyczną szansę

Komentarze (8)
avatar
speed01
10.07.2024
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Przecież Francji już nie ma. 
avatar
jacek kor
10.07.2024
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Po co te pierdoły piszecie przecież wiadomo że zostanie bez pisania o niczym 
avatar
Nautilus1
10.07.2024
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Moim skromnym zdaniem Francja co prawda za dużo nie pokazała, a Mbepe musiał męczyć się w masce to mimo wszytko osiągnęli półfinał. Co mają powiedzieć NIemcy, których również wyeliminowali His Czytaj całość
avatar
marekNN
10.07.2024
Zgłoś do moderacji
11
2
Odpowiedz
Zidane się znowu obejdzie smakiem, a tak mu się marzy prowadzenie reprezentacji. Tylko, że Francji już nie ma. Prowadzić to on może co najwyżej mozaikę Afrykańską z francuskim sztabem 
avatar
WSPAK
10.07.2024
Zgłoś do moderacji
11
1
Odpowiedz
Francuzi grali słabo od początku turnieju i to było widać. Szkoda mi Włochów, bo grali ciekawie, ale.. nieskutecznie. Chorwacja też nie porywała. Szkoda też Turcji i Szwajcarii, bo grali bardzo Czytaj całość