"Niszczony futbol". Trener Holendrów wściekły

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Ronald Koeman
Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Ronald Koeman
zdjęcie autora artykułu

Nie obyło się bez kontrowersji w półfinałowym meczu Holandia - Anglia na Euro 2024. Selekcjoner Ronald Koeman nie mógł się pogodzić z rzutem karnym dla Anglików i powiedział wprost, co sądzi o decyzji Felixa Zwayera.

W półfinałowych meczach Euro 2024 kipiało od emocji. Hiszpania pokonała we wtorek Francję, a Anglia zwyciężyła z Holandią po cudownej bramce Olliego Watkinsa w samej końcówce spotkania (---> RELACJA).

W trakcie, a także po meczu wiele mówiło się o kontrowersji z pierwszej połowy. Dyskutowano, czy zagranie Denzela Dumfriesa w polu karnym zasługiwało na podyktowanie rzutu karnego.

Holenderski obrońca chciał zablokować uderzenie Harry'ego Kane'a i kopnął go w stopę. Obejrzał za to żółtą kartkę, a sędzia Felix Zwayer po analizie VAR podyktował "jedenastkę" dla Anglików, co spotkało się z oburzeniem selekcjonera Oranje.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": "Zdmuchnęli z planszy". Hiszpania wielkim faworytem

- To nie jest rzut karny. Jego cała uwaga była skupiona na zablokowaniu strzału. Harry Kane strzelił, a ich stopy się zderzyły - grzmiał Ronald Koeman podczas pomeczowej konferencji prasowej.

- Futbol jest niszczony przez tego typu decyzje VAR-u - nie krył swojego rozczarowania szkoleniowiec.

A na swoich podopiecznych nie powiedział ani jednego złego słowa. - Nie możemy winić siebie za tę porażkę. Jestem dumny z całej grupy - ocenił Ronald Koeman.

---> Holandia płacze. "To nas zabiło" ---> Wyjaśnił, dlaczego ściągnął z boiska Kane'a

Źródło artykułu: WP SportoweFakty