Wielkie emocje do ostatniego gwizdka arbitra towarzyszyły nam w półfinałowym starciu Holandia - Anglia na Euro 2024 (---> RELACJA). Przez długi czas zapowiadało się, że spotkanie nie zakończy się w regulaminowym czasie gry i potrzebna będzie dogrywka, ale na finiszu zabłysnął Ollie Watkins.
Na dziewięć minut przed końcem trener Gareth Southgate zdecydował się na zmianę i wpuścił go na boisko w miejsce Harry'ego Kane'a. Decyzja selekcjonera okazała się strzałem w dziesiątkę. Anglik odwdzięczył się cudownym trafieniem i został niespodziewanym bohaterem (---> WIDEO).
Dlaczego w kluczowym momencie meczu szkoleniowiec posadził na ławce jedną ze swoich największych gwiazd, która w pierwszej połowie wykorzystała rzut karny? Jego zdaniem drużyna potrzebowała wtedy świeżości.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": "Zdmuchnęli z planszy". Hiszpania wielkim faworytem
- W drugiej połowie zaczęliśmy tracić siły. Dlatego zmieniłem Harry'ego Kane'a - wyjaśnił Gareth Southgate podczas konferencji prasowej po spotkaniu w Dortmundzie.
- Ollie Watkins potrafi dobrze wywierać presję na obrońcach i grać tyłem do bramki. Uznaliśmy, że to dobry moment, żeby spróbować. Bardzo się cieszę, że wykorzystał swój moment - kontynuował selekcjoner.
I się nie zawiódł. Ollie Watkins pokazał, że jest niesamowicie wartościowym zmiennikiem, który może wpłynąć na losy meczu. Wcześniej na Euro 2024 nie dostawał jednak zbyt wielu szans. Przed półfinałem rozegrał tylko 22 minuty - w grupowym starciu z Danią.