W Polsce 8 sekund ciszy kojarzy się z pamiętnym wywiadem Roberta Lewandowskiego po jednym z meczów reprezentacji Polski za kadencji Jerzego Brzęczka (zobacz TUTAJ). Po półfinale Copa America słynne 8 sekund milczenia mają także w Kolumbii. Tam jednak sytuacja miała miejsce w zupełnie innych okolicznościach.
W nocy z środy na czwartek polskiego czasu reprezentacja Kolumbii awansowała do finału Copa America 2024. Jednym z bohaterów spotkania ponownie był James Rodriguez, który asystował przy jedynej bramce meczu autorstwa Jeffersona Lermy (więcej o półfinale przeczytasz TUTAJ).
Po spotkaniu Rodriguez był wyraźnie wzruszony i przez 8 sekund nie potrafił odpowiedzieć na pytanie dziennikarza. - Pragnąłem tego od 13 lat, żeby znaleźć się w tym miejscu. Po prostu… jesteśmy szczęśliwi - powiedział w końcu ze łzami w oczach (zobacz niżej).
ZOBACZ WIDEO: Byliśmy na kebabie u Podolskiego. Tyle zapłaciliśmy
Rodriguez w kadrze zadebiutował w 2011 r. i to bez wątpienia jego największy sukces w reprezentacyjnej karierze. Dla Kolumbii to dopiero trzeci finał Copa America w historii. W 1975 r. zdobyli srebrne medale, a w 2001 r. wygrali cały turniej. Rodriguez miał wtedy 10 lat.
W wielkim finale Kolumbia zmierzy się z Argentyną. Mecz rozpocznie się w nocy z niedzieli na poniedziałek o godz. 2:00 czasu polskiego. Transmisja w Viaplay.