Tym samym Raków Częstochowa sfinalizował piąty transfer w letnim okienku. Adriano Amorim, Kristoffer Klaesson, Lazaros Labrou, Vassilis Sourlis - ci zawodnicy jak dotąd dołączyli do drużyny Marka Papszuna. W czwartek oficjalnie zaprezentowano Patryka Makucha.
Przez ostatnie dwa sezony Makuch był zawodnikiem Cracovii. Jego liczby, biorąc pod uwagę fakt, że mówimy o napastniku... nie rzucają na kolana. Napastnika rozlicza się ze strzelanych goli, a tych brakowało. W poprzednim sezonie zdobył cztery bramki, a rok wcześniej tych trafień było sześć.
Można by rzec, że idealnie pasuje Markowi Papszunowi. Makuch jest silny, wybiegany, względnie wysoki (187 centymetrów wzrostu) i nie za bardzo rzuca się w oczy w klasyfikacji strzelców. Wzorowy kandydat na nową "dziewiątkę" w Rakowie. Trudno jednak spodziewać się, by miał od razu wygryźć ze składu Ante Crnaca, którego właściciel Michał Świerczewski planuje wkrótce sprzedać za ciężkie pieniądze.
Damian Smyk z "Goal.pl" informował, że Raków zapłaci Cracovii za Makucha milion euro plus bonusy.
- Nie jest tajemnicą fakt, że Patryk był wysoko na liście życzeń trenera Marka Papszuna. Sprowadzamy napastnika pasującego do naszego DNA. Kogoś, kto uwielbia ciężką pracę i poświęca się dla zespołu, a także daje fizyczną przewagę w ofensywie. Patryk cechuje się znakomitymi walorami fizycznymi i wyjątkową zdolnością gry w powietrzu. Nie możemy doczekać się jego występów w naszych barwach - mówi dyrektor sportowy Rakowa Samuel Cardenas.
To nie ostatnie słowo Rakowa tego lata. Według informacji Mateusza Migi z TVP Sport coraz bliżej jest do transferu Ariela Mosóra z Piasta Gliwice.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Arabia Saudyjska kusi Marciniaka. Oto, co doradzają mu eksperci
CZYTAJ TAKŻE:
"Finał mu się należał". Były szef polskich sędziów od decyzji UEFA ws. Marciniaka
Alarm w Śląsku. Jacek Magiera potwierdził