Jako pierwszy Polak w historii Robert Lewandowski broni barw "Blaugrany". Reprezentant kraju ma jeszcze dwuletni kontrakt i wygląda na to, że zamierza go wypełnić. Wciąż trudno wyobrazić sobie podstawowy skład FC Barcelony bez 35-latka.
Latem Hansi Flick zastąpił Xaviego na ławce trenerskiej, co było pozytywną informacją dla Lewandowskiego. Doświadczony snajper współpracował z nim w Bayernie Monachium, w związku z czym nie powinien martwić się o swoją pozycję w klubie.
Za kadencji Flicka bramkostrzelny napastnik może odgrywać kluczową rolę. Dziennik "AS" spekuluje, że Lewandowski stanie się jednym z kapitanów drużyny.
"W zależności od tego, co stanie się z Sergim Roberto, Lewandowski może był jednym z z czterech kapitanów. Polski napastnik był już w przeszłości proponowany przez sztab trenerski Xaviego Hernandeza wraz z Ronaldem Araujo, a ostatecznie wybrano urugwajskiego obrońcę. Mając Flicka na ławce, "Lewy" z pewnością uzyska akceptację nowego trenera i, co logiczne, także całego składu" - twierdzą Hiszpanie.
Według tego źródła, Lewandowski pomimo braku opaski kapitana znajduje się w gronie liderów zespołu. Były zawodnik Bayernu wywiera duży wpływ na klubowych kolegach z FC Barcelony, a jego głos w szatni ma znaczenie.
ZOBACZ WIDEO: Raport z Berlina przed finałem. Będzie rekordowa liczba fanów z Anglii
Czytaj więcej:
"Zdumiewające. To jeszcze dzieciak". Ekspert rozpływa się nad gwiazdą Euro 2024
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)