Reprezentacja Niemiec zakończyła udział w mistrzostwach Europy na etapie ćwierćfinału, przegrywając po świetnym meczu 1:2 z Hiszpanią, która finalnie sięgnęła po puchar.
Dziś już wiemy oficjalnie, że był to ostatni mecz w kadrze dla Thomasa Muellera. 34-latek w poniedziałek zakomunikował całemu światu, że zakończył reprezentacyjną karierę.
- Trzymajcie kciuki za reprezentację i awans na mistrzostwa świata w 2026 roku. Od teraz będę robił to samo jako kibic na trybunach, już nie jako zawodnik - przekazał Mueller.
Podczas Euro 2024 pełnił marginalną rolę w zespole Juliana Nagelsmanna. Wystąpił jedynie w dwóch meczach. Na otwarcie turnieju ze Szkocją i we wspomnianym ćwierćfinale przeciwko Hiszpanii. W sumie dla niemieckiej kadry rozegrał 131 spotkań i strzelił 45 goli. Debiutował 3 marca 2010 roku, a cztery lata później świętował zdobycie mistrzostwa świata podczas turnieju w Brazylii.
Oczywiście jego decyzja nie jest zaskoczeniem. O takim scenariuszu mówiło się już od paru tygodni.
Na razie Mueller kończy jedynie z reprezentacją Niemiec. W najbliższym sezonie będzie natomiast występować w Bayernie Monachium, z którym ma ważny kontrakt do 30 czerwca 2025 roku.
Zobacz pożegnalny filmik:
ZOBACZ WIDEO: Byliśmy na kebabie u Podolskiego. Tyle zapłaciliśmy
CZYTAJ TAKŻE:
Luis de la Fuente zabrał głos po wygraniu Euro. "Nic nie przyszło za darmo"
Zrobiło się głośno o słowach trenera Anglików