Przy Bułgarskiej nie mogą narzekać na nudę. W ostatnim czasie do stolicy Wielkopolski zawitali Bryan Fiabema i Alex Douglas. Ponadto, klub ma pracować nad ruchami także w drugą stronę. W mediach zaczęto się więc zastanawiać czy jednym z nich będzie sprzedaż Afonso Sousy.
Do całej sprawy odniósł się sam zainteresowany, ucinając tym samym wszelkie spekulacje. - Czuję się dobrze. Jestem szczęśliwy i nie myślę o odejściu z Lecha. To duży klub, walczy o trofea, a stadion zawsze jest wypełniony kibicami. Ostatni sezon nie był dla nas zbyt udany, ale wierzę, że w następnym odniesiemy sukces - stwierdził w rozmowie z portalem A Bola.
Portugalczyk zameldował się w Lechu w lipcu 2022 roku. Jego transfer wzbudził ogromne nadzieje, które jednak dość szybko zostały ostudzone. W swoim pierwszym sezonie grał w kratkę, niejednokrotnie lądując poza kadrą meczową (również za sprawą urazów).
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Lamine Yamal odkryciem i gwiazdą Euro 2024. "Co dalej?"
Później nie było wcale lepiej, przynajmniej pod względem liczb. Piłkarz w minionej edycji PKO PB Ekstraklasy rozegrał zaledwie 18 spotkań, podczas których zdołał jedynie raz asystować.
Słaba dyspozycja kosztowała Sousę spadek wartości rynkowej. W maju 2022 roku "Transfer Markt" wyceniał go na 2,50 mln euro, dziś na raptem milion.
Lech nowy sezon ligowy rozpocznie od domowego starcia z Górnikiem Zabrze. Pierwszy gwizdek tego spotkania wybrzmi 21 lipca o godzinie 17:30.
Trwa szukanie winnych zamieszania przed finałem Copa America. "Procedury nie zostały wzięte pod uwagę"
Naprawdę? Media: FC Barcelona gotowa negocjować z Rosjanami