"Niesmaczny moment". Anglicy opisują, co zrobili Yamal i Rodri

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / x.com/teledeporte / Yamal i Rodri śpiewający
Twitter / x.com/teledeporte / Yamal i Rodri śpiewający
zdjęcie autora artykułu

Media społecznościowe obiegły nagrania z fety reprezentacji Hiszpanii. W Anglii szczególną uwagę zwrócili na przyśpiewkę zaintonowaną przez zawodnika Manchesteru City.

W poniedziałek, 15 lipca, reprezentacja Hiszpanii wylądowała w Madrycie z trofeum za wygranie Euro 2024 po pokonaniu w finale Anglików 2:1. Po wizycie u królewskiej rodziny świętowanie przeniosło się na ulice stolicy, a wielka feta trwała do późnych godzin nocnych.

W Anglii szczególnie głośnym echem odbiła się jedna z przyśpiewek hiszpańskich piłkarzy. W mediach społecznościowych pojawiły się filmiki, na których widać jak Rodri i Lamine Yamal śpiewają "Gibraltar jest hiszpański".

Brytyjski "Daily Mail" zachowanie piłkarzy określa jako "niesmaczny moment podczas fety". Do tego zaznacza, że to właśnie Rodri zaintonował przyśpiewkę, do której później dołączyli kibice (zobacz na końcu artykułu).

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Raport z Berlina. "Wielkie zwycięstwo Hiszpanów"

Przypomnijmy, że Gibraltar, zajmujący nieco ponad 6 km kwadratowych, graniczy z Hiszpanią, ale oficjalnie jest brytyjskim terytorium zamorskim. Od dawna między krajami toczy się spór terytorialny o ten teren, a część Hiszpanów uważa, że kontrola Wielkiej Brytanii nad Gibraltarem jest wręcz nielegalna.

Należy też przypomnieć, że właśnie Rodri od 2019 r. gra na Wyspach - w barwach Manchesteru City. Z tego względu "Mirror" sugeruje nawet, że piłkarz "ryzykuje gniew w Wielkiej Brytanii".

"Wyraźnie wyraził swoje przemyślenia, mimo że nigdy wcześniej nie wypowiadał się na tematy niezwiązane z piłką nożną" - podkreśla brytyjski serwis.

Czytaj też: -> Skandal w Hiszpanii. Piłkarze kadry nazwani... zdrajcami! -> Tego w TV nie pokazali. "Bezduszna UEFA"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty