Kibice GKS-u Katowice ze zniecierpliwieniem wyczekują sobotniego meczu z Radomiakiem Radom w 1. kolejce PKO Ekstraklasy. Katowiczanie zagrają na najwyższym poziomie w Polsce po raz pierwszy od sezonu 2004/2005.
Po awansie GKS solidnie się wzmocnił. Pozyskał Adama Zrelaka, Sebastiana Milewskiego, Borję Galana, Alana Czerwińskiego, Lukasa Klemenza, Mateusza Kowalczyka, a w czwartek do zespołu dołączył Jakub Antczak. 20-latek został wypożyczony z Lecha Poznań do końca sezonu 2024/25, ale tu trzeba zaznaczyć, że Kolejorz zastrzegł sobie opcję skrócenia wypożyczenia po zakończeniu rundy jesiennej.
Jest to kolejne wypożyczenie Antczaka. W poprzednim sezonie był zawodnikiem pierwszoligowej Odry Opole. Grał tam regularnie, wystąpił w sumie w 33 meczach i strzelił jednego gola.
Teraz jednak poprzeczka będzie zawieszona znacznie wyżej, ponieważ trafia do beniaminka z Ekstraklasy i będzie rywalizował z najlepszymi w Polsce.
- Miałem problemy z grą w obronie i myślę, że gra w Odrze Opole bardzo mi pomogła. Jestem zawodnikiem ofensywnym, dobrze się czuję z piłką przy nodze. Interesuje mnie szybka i dynamiczna gra - powiedział Antczak.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Lamine Yamal odkryciem i gwiazdą Euro 2024. "Co dalej?"
CZYTAJ TAKŻE:
To nie fotomontaż. Tak oglądali mecz Wisły w Kosowie
Jest bezrobotny. Szok, ile zarabia tygodniowo
na Instagramie 
na Facebooku 
