Wtorek w Ligue 1: Osłabione AS Nancy

Szkoleniowiec AS Nancy Pablo Correa w najbliższym czasie nie będzie mógł skorzystać z usług dwóch kontuzjowanych piłkarzy. Tymczasem zawodnik St Etienne Bafetimbi Gomis i pomocnik Marsylii Modeste M’Bami znaleźli się na celowniku m.in. kilku klubów z Premiership.

Problemy kadrowe w Nancy

Na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek AS Nancy zajmuje 4. pozycję w tabeli, ze stratą jednego punktu do Marsylii. Podopiecznych Pablo Correi czekają jeszcze m.in. ciężkie mecze z Lyonem i Rennes, a dodatkowo będą oni osłabieni brakiem dwóch kluczowych zawodników.

Prawdopodobnie do końca sezonu na boisku nie zobaczymy już Youssoufa Hadji'ego. 28-letni pomocnik doznał urazu ścięgna podczas treningu. W najbliższym spotkaniu z RC Strasbourg nie zagra także obrońca Sébastien Puygrenier, który z powodu kontuzji musiał opuścić boisko już w 18. minucie niedzielnego pojedynku z Valenciennes.

Tymczasem pomocnik Nancy Benjamin Gavanon jest świadomy, że wywalczenie trzeciego miejsca nie będzie łatwe. - Dla nas Liga Mistrzów nie jest priorytetem, czwarte miejsce nie oznacza dla zespołu końca świata. Zdecydowanie większa presja ciąży na piłkarzach Marsylii - przyznał 27-letni zawodnik.

Gomis przejdzie do Newcastle?

Bafetimbi Gomis w bieżących rozgrywkach wystąpił w barwach Saint Etienne w 32 ligowych spotkaniach, strzelając 14 bramek. Jego dobra dyspozycja sprawiła, że zainteresowały się nim mocniejsze kluby, a szczególnie poważnie o sprowadzeniu go myśli Newcastle United.

22-letni napastnik był już w tym sezonie obserwowany przez wysłanników z Marsylii, Sewilli i Londynu, jednak we francuskich mediach pojawiła się informacja, że to włodarze Newcastle wkrótce złożą ofertę transferową. Saint Etienne może mieć problem z zatrzymaniem utalentowanego piłkarza, ale na ewentualnym transferze ma szansę wzbogacić się nawet o kilkanaście milionów euro.

M’Bami może trafić do Premiership

Pomocnik Olympique Marsylia Modeste M’Bami może zmienić barwy klubowe w trakcie letniego okienka transferowego, 25-letni piłkarz znalazł się na celowniku m.in. kilku angielskich klubów. Jego agent Jean-Christophe Thouvenel przyznaje, że transfer jest możliwy, a dla samego zawodnika byłaby to duża szansa na dalszy rozwój.

- Zainteresowane sprowadzeniem M'bami'ego są m.in. Everton, Portsmouth i Manchester City. Jego kontrakt obowiązuje do 2009 roku, ale Olympique Marsylia chce go przedłużyć, aby M'Bami nie odszedł w przyszłym roku za darmo. Mamy więc do wyboru dwie opcje: podpisanie nowej umowy, albo przeprowadzkę do Premiership, co byłoby dla niego dobrym rozwiązaniem - powiedział Thouvenel.

Komentarze (0)