W tym artykule dowiesz się o:
Fani poznańskiego Lecha od dawna tworzyli wspaniałą atmosferę na stadionie przy ul. Bułgarskiej, a także na wielu wyjazdach. We Wronkach jest z tym jednak o wiele gorzej. Z każdym meczem malała frekwencja, a doping był rzadkością. To efekt początkowo protestu wszystkich kibiców w Polsce oraz słabego zainteresowania kibiców. Ostatnio jednak można było usłyszeć przebłyski możliwości sympatyków Kolejorza, którzy podczas spotkania z Ruchem starali się wesprzeć piłkarzy.
Do końca tegorocznych rozgrywek Lechowi zostały dwa mecze we Wronkach: z Piastem Gliwice i Koroną Kielce. Podopieczni Jacka Zielińskiego mają spore szanse, aby przezimować na bardzo wysokim miejscu, z niewielką stratą do lidera. Muszą jednak zdobyć sześć punktów, co może być nieco ciężkie, bowiem poznaniacy są bardzo mocno osłabieni. Dlatego piłkarze liczą na gorący doping fanów, który ma im pozwolić osiągnąć końcowy sukces.
Cała drużyna wystosowała specjalny apel do kibiców o wsparcie, a ci nie pozostają bez odzewu i już rozpoczęli mobilizację na pojedynki z Piastem i Koroną. Bardzo prawdopodobne, że wroniecki obiekt zapełni się w komplecie, a sympatycy Kolejorza stworzą gorącą atmosferę, choć w części przypominającą tą ze stadionu z ul. Bułgarskiej. Wejściówki na spotkanie z gliwiczanami można nabywać w cenie 35 złotych.
Apel piłkarzy Lecha do kibiców:
Przed nami dwa ostatnie spotkania w tym roku. Choć w tej rundzie bywało różnie, to przed przerwą zimową mamy szansę znaleźć się w ścisłej czołówce ligi. W tej walce niezwykle ważne jest dla nas Wasze wsparcie. Zdajemy sobie sprawę, że mecze we Wronkach to zupełnie coś innego niż pojedynki na Bułgarskiej, ale również na mniejszym obiekcie potraficie stworzyć świetną atmosferę, co poczuliśmy choćby podczas ostatniego pojedynku z Ruchem. Zapraszamy Was w te dwa grudniowe weekendy na mecze Kolejorza. Pomóżcie nam dopingiem, my na pewno damy z siebie wszystko, bo wciąż mamy zamiar walczyć o mistrzostwo!
Piłkarze i trenerzy Lecha Poznań
na Instagramie 
na Facebooku 
