"Zieloni" przegrali do tej pory z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza na wyjeździe (0:3) i Wisłą Płock w Grodzisku Wlkp. (1:2). W tym drugim starciu spisywali się jednak znacznie lepiej niż na inaugurację i właśnie podtrzymanie tendencji ma być kluczem do sukcesu.
- Bardzo zależy nam na tym, żeby znów był widoczny progres. Jeśli trzeci występ będzie lepszy od obu wcześniejszych, to myślę, że możemy z pozytywnym nastawieniem czekać na wynik - podkreślił trener Piotr Jacek.
Zadanie nie będzie jednak łatwe, bowiem najbliższy przeciwnik warciarzy, GKS Tychy ma wysokie aspiracje. - GKS to drużyna, która bazuje na cechach motorycznych, dużej dynamice gry i fazach przejściowych. Przygotowujemy się tak, żeby nic nas nie zaskoczyło. Najistotniejsze jest tu i teraz. Jeśli będziemy właściwie przygotowani, to po prostu możemy pokonać trudnego przeciwnika - podkreślił Jacek.
Problemem poznaniaków jest dotąd kiepska postawa po przerwie. - W dwóch meczach bramki dla rywali padały w podobnych momentach. Analizowaliśmy przyczyny, wynikało z braku koncentracji, ale też dynamicznej gry z obu stron w tych fragmentach. Będziemy chcieli temu zaradzić - dodał.
Co będzie celem Warty? Tu odpowiedź nie może być jeszcze konkretna. - Od początku rozmawialiśmy o realnych celach, jednocześnie daliśmy sobie chwilę, żeby to ocenić po zbudowaniu kadry. Okienko transferowe jeszcze trwa, skład wciąż jest w budowie, natomiast z każdym dniem widać zgranie zespołu. Drugi mecz był zdecydowanie lepszy od pierwszego, to najlepszy dowód, że idziemy we właściwym kierunku - oznajmił trener.
Jak wygląda sytuacja personalna? - Oprócz Michała Kopczyńskiego, wszyscy są zdrowi i gotowi do rywalizacji - przekazał Jacek.
Spotkanie 3. kolejki Betclic I ligi GKS Tychy - Warta Poznań odbędzie się w piątek o godz. 18.00.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Niesamowite trafienie. Takie bramki zdarzają się naprawdę bardzo rzadko