Duże pieniądze do podniesienia z boiska. Wisła gra o premię

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

Piłkarze Wisły Kraków zdają sobie sprawę z tego, jak ważny jest rewanż z Rapidem Wiedeń. Do klubowej kasy może trafić niemała suma.

W tym artykule dowiesz się o:

"Biała Gwiazda" nie awansowała do PKO Ekstraklasy, ale triumfując w krajowym pucharze, uzyskała prawo do gry w rozgrywkach UEFA. Zespół Kazimierza Moskala walczy w eliminacjach Ligi Europy.

W pierwszej rundzie Wisła Kraków bez większego problemu wyeliminowała KF Llapi z Kosowa. Za sam udział w tym dwumeczu pierwszoligowiec zagwarantował sobie 175 tysięcy euro. Po awansie ta kwota się podwoiła.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale krakowianie znajdują się w trudnym położeniu przed spotkaniem rewanżowym drugiej rundy eliminacyjnej. Tydzień temu Wisła przegrała bowiem 1:2 na własnym terenie z Rapidem Wiedeń.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tornado podczas meczu. Zawodnicy starali się kontynuować grę

Jeśli jednak Wisła odwróci wynik dwumeczu, znowu podniesie z murawy 175 tysięcy. Zespół z Reymonta od dłuższego czasu boryka się z kłopotami natury finansowej. Warto dodać, że za awans do fazy głównej Ligi Europy UEFA wypłaci klubom po 4,31 miliona euro.

Mecz Rapid - Wisła w czwartek o godz. 20:30. Transmisja na antenach TV4, Polsatu Sport Premium 3 i Polsatu Sport Premium 2. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi relację tekstową z tego wydarzenia.

Czytaj więcej:
Problemy Wisły Kraków. Sprawą zajęła się UEFA

Źródło artykułu: WP SportoweFakty